sobota, 11 sierpnia 2012

Alzacja jak się patrzy

No to teraz zaczyna się szaleństwo, bo postanowiłam dodać moje ostatnie nabytki z NI! A przybyło mi kilka, może nie góra, ale jednak dla mnie to dużo. Większość nowych wzorów to zasługa Marty (Spiaca), która wysyłała mi je z naprawdę różnych okazji. Prezentowana to fav tag z 08 lipca tego roku, na łamach którego Marta żali się na upały. Tym razem mogę ją zrozumieć, bo choć zdecydowanie jestem „ciepłolubem” to jednak ta parówka w tym roku była nie do wytrzymania i w sumie cieszę się, że teraz leje. Wracając do kartki, najbardziej podobają mi się te słoiczki, to już zboczenie bo sama lubię swoje ozdabiać i teraz gdy nadszedł czas na przetwory kombinuję skąd ja dorwę materiał i sznureczek by im zrobić eleganckie kapturki!

 
Zastanawia mnie czy odpoczęłaś kiedy mały się wyrwał i czy spokój nie zaczyna Ci już przeszkadzać. Ja w sumie nie tęsknię specjalnie za dzieciakami gdy ich nie ma. Pierwsze wyjazdy były trudne (głównie moje, nie ich gdzieś), bo płakałam i się martwiłam czy z nimi wszystko ok. Teraz też z utęsknieniem czekam... aż pozbędę się z domu krzykaczy i będę mogła poczytać książkę, ale po tygodniu ta cisza zaczyna mi doskwierać i przestępując z nogi na nogę czekam aż wrócą i będzie na kogo nadawać. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz