No to teraz
zaczyna się szaleństwo, bo postanowiłam dodać moje ostatnie
nabytki z NI! A przybyło mi kilka, może nie góra, ale jednak dla
mnie to dużo. Większość nowych wzorów to zasługa Marty
(Spiaca), która wysyłała mi je z naprawdę różnych
okazji. Prezentowana to fav tag z 08 lipca tego roku, na łamach
którego Marta żali się na upały. Tym razem mogę ją zrozumieć,
bo choć zdecydowanie jestem „ciepłolubem” to jednak ta parówka
w tym roku była nie do wytrzymania i w sumie cieszę się, że teraz
leje. Wracając do kartki, najbardziej podobają mi się te słoiczki, to już zboczenie bo sama lubię swoje ozdabiać i teraz gdy nadszedł czas na przetwory kombinuję skąd ja dorwę materiał i sznureczek by im zrobić eleganckie kapturki!
Zastanawia mnie
czy odpoczęłaś kiedy mały się wyrwał i czy spokój nie zaczyna
Ci już przeszkadzać. Ja w sumie nie tęsknię specjalnie za
dzieciakami gdy ich nie ma. Pierwsze wyjazdy były trudne (głównie
moje, nie ich gdzieś), bo płakałam i się martwiłam czy z nimi
wszystko ok. Teraz też z utęsknieniem czekam... aż pozbędę się
z domu krzykaczy i będę mogła poczytać książkę, ale po
tygodniu ta cisza zaczyna mi doskwierać i przestępując z nogi na
nogę czekam aż wrócą i będzie na kogo nadawać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz