Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Taiwan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Taiwan. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 września 2013

Odetchnąć wspomnieniami

To był długi tydzień, a ja wciąż nie mogę się jakoś pozbierać. Daniel wrócił do przedszkola, jest pod opieką psychologa, bo szok widać gołym okiem i oko to nie musi być wcale profesjonalne. Ta sytuacja będzie nas jednak prześladować jeszcze długo, bo w końcu zaczęły się przesłuchania. Będzie więc walka z ubezpieczycielem. Kocham nasz kraj... jak bum-cyk-cyk. Dobrze, że mogłam choć poczytać sobie w tym czasie pocztówki, a przyszło ich naprawdę mnóstwo, tylko przez moją chandrę, jakoś nie mogłam ich pozgłaszać. 
Zacznijmy może od Małego Księcia, na jak zwykle czarujących ilustracjach wydanych przez Afternoon garden, którego otrzymałam od Cloudrain wraz z niesamowitymi stemplami z jej podróży po kraju, pięknymi naklejkami tematycznymi oraz oczywiście kwiatowym znaczkiem. Nabrałam jakiejś niewytłumaczalnej ochoty na ponowne przeczytanie tej w sumie niewielkiej książeczki, może po tylu latach na nowo odkryję w niej mądrość. Z wiekiem zaczyna się dostrzegać bowiem nowe rzeczy.
Zgadniecie, czy mam wam podpowiedzieć? Tak! To Ania z Zielonego Wzgórza, ulubiona książka wielu z nas, choć ja nie wpisałabym jej w swój kanon. Zawsze interesowała mnie nieco inna literatura i przerabianie tej lektury było dla mnie istną torturą, bo zdecydowanie wolałabym kolejną pozycję Fredro. Niemniej ilustracja w tym wydaniu podoba mi się bardzo i być może, gdybym wówczas trzymała w dłoni tak oprawioną książeczkę również czytałoby mi się ją lepiej. 
English: Due to my discomfort after accident I don`t write to much or think about adding something for sometime. So next couple post I will try to create today will be a fast look through what I have recived during my hospitalization. 
I decided to start with Little Prince from Cloudrain. The illustration is so lovely and on the back there are amazing stamps from many turistic places and ofcourse flower stamp. Thank you.
The next illustration is from Anne of Green Gables. I was not a fan of this book in school, I always liked differend kinde of literature but this illustration is wonderful.

niedziela, 23 czerwca 2013

The Wizard of OZ

Czuję się wyzwolona! Za mną ostatni egzamin, boli mnie ręka i ściska mnie w żołądku, ale poza tym jest super. Cokolwiek by się nie stało, mam już wakacje! To oznacza, że niedługo wyjadę i blog będzie miał przymusową przerwę. Żeby zatem nikt nie był pokrzywdzony zostawię wam do czytania pokaźny materiał. Zacznijmy od tych dwóch ilustracji z bajki „Czarnoksiężnik z krainy OZ”. Pierwszą wieki temu przesłała mi Winnie z Tajwanu. 
Druga to już całkiem świeży nabytek od Oleksy z Łotwy. Obie stanowią część serii, którą mam nadzieję zgromadzić kiedyś w całości. Mam słabość do tego typu rysunków i chyba nie minie mi to nawet na stare lata.
English: Two cards, two countries – one serie. Those are illustrations from „The Wizard of OZ”, story I know from my childhood. First one sent me Winnie from Taiwan. Secound is a favorite tag from Latvia sent by Oleksa. I like this style of drawings so I hope to collect whole serie someday.

sobota, 22 czerwca 2013

Alice in Wonderland duo

W zasadzie czekam na jeszcze jedną pocztówkę z „Alicji w Krainie Czarów”, ale ileż można zwlekać. Szczególnie, że karteczki dziś wyciągnęłam ze skrzynki w Warszawie i jestem niesamowicie podekscytowana! Pierwszą otrzymałam z Chin od LBL wraz z transkrypcją na język chiński. Fascynują mnie odmienne alfabety i bardzo chciałabym poznać je wszystkie, wiem zatem co będę robiła na starość.
Druga to nabytek z Tajawanu od Annie, która wybrała dla mnie naprawdę niesamowite znaczki. Przyznam się szczerze, że przez egzaminy nawet nie wiedziałam o trzęsieniach ziemi nawiedzających jej region. Doskonale rozumiem, czemu się boi.
English: To be honest I should waite for another postcard from this serie as it is on its way to me, but I just can`t. Today I found those postcards in my mailbox and I just needed to show them to you. I love this serie of illustrations to „Alice in Wonderland” by Kim Min Jy. First one is from LBL with transcryption to Chinesse.
Secound was sent by Annie from Taiwan with most beautiful stamps I`ve seen. There were earthquakes in her region so I sent her back a warm hugs so she knew I`m worry about her.

piątek, 7 czerwca 2013

I wish you luck

To jest już koniec...Niektórzy powiedzą: „No w końcu!”. Mnie jednak ten stan wcale nie cieszy, bo zrobiłam się głodna kolejnych skrzyneczek. Obawiam się, że Paweł nie był by zadowolony z kolekcji skrzynek pocztowych (ciągle mam ochotę napisać „pocztówkowych”) na ścianie, a w moim pudełku mam tylko namiastkę. Dla wielu skrzynka to tylko niewygodny przedmiot, inni niemal zupełnie o niej zapomnieli, są tacy którym przynosi jedynie nieszczęścia w postaci rachunków, a ja/ Ja tym wszystkim ludziom współczuję, bo skrzynki są piękne, potrafią rozjaśnić nasz dzień, trzeba po prostu na nowo odkryć czar pisania listów i kartek!
Tę moją ulubioną, z Tajwanu przysłała do mnie Sherry. Na odwrocie znajduje się znaczek z chińskim słówkiem używanym zwyczajowo na ślubach. Oznacza ono tyle, co życzenia szczęścia i pomyślności, co symbolizują również kolory czerwony i złoty. Zatem pomyślności i szczęścia dla was wszystkich.
English: This is the end of my mailbox collection. For many those boxes are only boring objects, some don`t even remember how they looks like, others heate them because they find there bills and bills only. I regret those people because mailbox can give you joy and smile, you only need to remember how to write to others and they will answer.
This Taiwan mailbox sent me Sherry with a greate stamp. It is usually used on weddings and means „Good luck and happiness”. Red and gold colours symbolize it too. So I wish all of you: GOOD LUCK AND HAPPINESS!

wtorek, 21 maja 2013

Neiwan Theater

Oto jak teatr przerobiono na restaurację dla turystów. Muszę przyznać, że mam mieszane odczucia w tej kwestii. Świat oczywiście się zmienia, jednak czasami dobrze jest chronić to co świadczy o przeszłości. Przemawia być może przeze mnie pewien romantyzm, ale taka właśnie jestem. Ponad przynoszącą zyski restaurację wyżej cenię, niegdyś sławny, a dziś być może podupadający teatr.
Pamiętam z jaką pasją moja nauczycielka z podstawówki zarażała nas miłością do teatru. Chodziliśmy na balety, opery, operetki, komedie i dramaty. Dzięki temu, że pokazała nam tak szerokie spektrum czegoś co dziś w podstawie programowej nazwano nauczaniem przez sztukę, po latach sama mimo że od dawna nie byłam w teatrze, zabieram dziecko na przedstawienia. Wiem jakie to ważne, by młody człowiek poznał i zrozumiał tę wyjątkowa dziedzinę sztuki. Gdyby nie ceny biletów...
Pocztówkę z byłego już teatru w Neiwan na Tajwanie przysłała mi jill0726, której serdecznie dziękuję, za kilka ciepłych słów i wyjaśnienie.
English: This picture shows a corner of Neiwan Theater in Taiwan. It was once a famous theater but it was changed into a restaurant for turists. I wonder how does it happen because Jill didn`t mention it. I guess world is changing, sometime for good and sometime for bad.
I think I would like to see how the theater looked like insted of eating something from the future menu.

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

La petite charcuterie

Poranek zapowiada się doprawdy obiecująco, jako że chłopcy już zdążyli niemal wydrapać sobie oczy. Głowa mi pęka, z nosa leci krew, a ilość obowiązków po prostu mnie przerasta. Chorzy ludzie powinni leżeć. Ja zerwałam się rano, ubrałam małego, obudziłam nastolatka, zrobiłam Pawłowi kawę i od czterdziestu minut staram się go ściągnąć z łóżka. Nie idzie mi, więc rozkładam ręce.
Nie będę się jednak użalać, zamiast tego czytam sobie co też napisała mi Winnie, na ślicznej karteczce z NI, która wysyłała mi podczas Chińskiego Nowego Roku. Ten okres wiąże się z wieloma tradycjami, z których koleżanka najbardziej lubi wspólny obiad i obowiązkowe ciasto ryżowe. Sama chciałabym kiedyś takiego spróbować.
English: I`m still ill so I started to read cards I have recived yesterday and in friday. This one is from Winnie. She sent it during Chinese New Year telling me about many traditions related to this day. One of them is family dinner with rice cake (I need to try it).
Thanks for Winnie I also have another multiples NI to my collection this time with all the delicatessen.

niedziela, 31 marca 2013

Our cat

Naprawdę nie chce mi się wysilać mózgownicy więc zamiast znanych widoczków, obrazów i bajek dla dzieci, dziś kartki będą prezentowane raczej na luzie, a ja poczekam aż Paweł wstanie żeby zająć się naszą pociechą. To, że coś jest na luzie wcale nie oznacza, że jest gorsze, o czym świadczy tak Taiwańska pocztówka z kotem. Kolega wygląda jak jeden z moich dachowców, a konkretnie Seth, którego poród sama przyjmowałam jako nastolatka. Też jest taki chudy, tyle że nasz domownik nie ma zaropiałych oczków. To forumowy tag od Tsu, która co dzień wraz z mamą dokarmia jednego z kocich przybłędów i dzień po dniu kot staje się bardziej „ich” kotem.
English: Cat card from Tsu is a nice shot and cat from the postcard looks just like one of my own cats. At dinner time, a blac cat comes to Tsu and her mom backyard. He wants to eat dinner with them and day by day it becomes their cat as they feed it.

sobota, 16 marca 2013

Jingtong

Piękną i zaskakującą zarazem pocztówkę z Jingtong przesłała mi Rachel. Jingtong to małe górnicze miasteczko, obecnie atrakcja turystyczna. Niegdyś wydobywano tu węgiel, dziś starymi uliczkami przelewają się tłumy turystów. Można tu wysłać pocztówkę, ale mnie najbardziej zastanowiły te bambusowe rurki. Okazuje się, że kupuje się je by zapisać nań swe życzenie, a następnie pozostawia zawieszone na szczęście, szkoda że nie wiem skąd wzięła się ta tradycja.
English: This unique postcard from Rachel shows the mountain village Jingtong, which was a coal mining village. Today it is a popular turistic attraction. You can send postcard there but I was more interested in those bamboo sticks O.o
This is a bamboo knot you can buy them here and write down your wish – I wonder from where comes this tradition.

Hairdresser

W tym tempie nigdy nie dokopię się do końca tej sterty, szczególnie gdy w mojej skrzynce wciąż odnajdują się zagubione pocztówki, które zaczynałam spisywać na straty. Jedną z nich był ten Jetoy z favorite tagu od Sherry. Heh ja oda dawna nie byłam w salonie fryzjerskim, a zapewne spotkanie z nożyczkami przydałoby się moim włosom, tylko czy chciałabym obok siebie pod suszarką zastać tego kota?
English: It was a long time since I last time visited hairdresser and probably I will need to do something with it when I will go to Cracow in April. The Jetoy cat already did... Sherry sent it to me with best wishes from Taiwan and when I saw the draw I trully start to laught.

czwartek, 14 marca 2013

Two bunnies

Natrafiłam właśnie na pocztówkę z króliczkami z Tajwanu i stwierdzam, że dzielenie się nią jest obecnie niezłym pomysłem, skoro niebawem „królicze” święta. Tym razem spędzimy je w domu, no chyba że moja matka zdąży mnie zirytować. Będzie więc wiele radości z robienia stroików i przygotowywania jedzenia, a w dodatku sami mamy w domu stadko króliczków tak słodkich jak te na pocztówce od Yi-Ju.
English: Soon we will have Estern hollydays and because I call them „rabbit hollydays” I want to show you a postcard with bunnies. It was sent by Yi-Ju :) I have such rabbits in home at the moment.

poniedziałek, 11 marca 2013

Colorful Elephant

Skoro już przy Fav RR jesteśmy pozostańmy przez chwilę w tym klimacie. „All my colorful days” to przyjemna w wykonaniu i prostocie seria chińskich pocztówek, którą raczy mnie Sherry. Podoba mi się ten stworzony z kolorowych kropek słonik, uśmiechający się do mnie „na szczęście”. Projekt niby prosty, ale czy któraś z nas na taki wpadła?
English: If we are in Fav RR topic lets stay here for a while because this is another card from it. Really simple and colorful project from China with an elephant. Sherry sent it with a smile and I can feel it throught the card from „All my colorful days” serie.

środa, 6 marca 2013

Owocowy Jetoy

Sama nie wiem, którą pocztówkę wybrać leży ich tu tyle, że zaczynam się gubić. Zaczęłam więc od tych najnowszych. Jak choćby kolejny Jetoy do mojej kolekcji przesłany przez Jill. Obrazek jest oczywiście aż do przesady słodki, ale właśnie za to podobają mi się te karteczki. Rumiane jabłuszka, owocowy sad i dwa niemal bliźniacze kociaki. Patrzę na to i nie wiem o czym mam pisać, to chyba taki dzień.
English: Totay I don`t have an idea about what I should write. Thats why I will just show you my new Jetoy from Jill. It is cute and sweet as always.

czwartek, 28 lutego 2013

Meets the Cat

Dziś mi jakoś kocio i z tej okazji pocztówka, którą z Tajwanu przesłała mi Jill, wraz z interesującą informacją. To zdjęcie wykonano w Houtong w Taipei znanym lokalnie jako „Kocia Wioska”, jako że to stąd pochodzą wszystkie tak dobrze znane nam zdjęcia kociej serii i to tu tłumy kotów chętnie pozują doń za miskę pokarmu. Pocztówka to Fav RR #65 – zastanawiam się czy go zgłaszałam. Najwyżej zrobię to drugi raz, bo kartka jest tego warta, ciekawe kolory, autentyczny podwórkowy kot i jego codzienność.
English: Lets see what I have recived? Oh yest a postcard from Jill (Fav RR#65), with a greate message about the cat on the photo. This cord comes from Houtong in Taipei City well known as a „Cat Village”. The cats living there are professional models and strike some stunning poses for all of us postcrossers.

czwartek, 7 lutego 2013

Roses are red

Jutro dziewiąty...jutro egzaminy... a ja odczuwam dziwną panikę, nie taką jak zwykle, bo zazwyczaj w tej panice świetnie mi się uczy. To raczej rodzaj znieczulicy przedegzaminacyjnej. Nic mi się nie chce, grałabym na kompie i oglądała pocztówki, ewentualnie poświęciła się i uprała w śniegu dywan, ale na notatki z Metodologii Badań patrzeć nawet nie mogę. Patrzę więc na pocztówkę od Vickie z Tajwanu, urocze wydanie NI pasujące doskonale do okresu przed-walentynkowego. Są tu piękne czerwone róże, wstążeczka z wyznaniem miłości i piękny list, który mógłby być tym miłosnym. Oczywiście pocztówka walentynką nie jest, ale co z tego? W długiej wiadomości Vickie opowiada mi za to o urokach swojej wyprawy do Japonii, szkoda że wycieczka z Polski do tego kraju jest taka droga.
English: Tommorow I have exams and to be honest my main problem is to concentrate on learning. I just cant so I am looking throught cards I have recived from work. This one is special, it comes from Taiwan and was sent by Vickie. It is not a”love” card but in a period befor Valentine it looks very acurate don`t you think? There are roses and a long letter on it – but insted of wishes or love message there is a greate story about visit Vickie in Japan. This is also a greate new NI card to my collection so I need to send thanks to Vickie.


środa, 2 stycznia 2013

Little Prince


Ojej, ojej. Muszę dodać pocztówki tak jak zaplanowałam, bez żadnych opóźnień, a to dlatego, że po powrocie do domu zastałam w skrzynce ponad 40 pocztówek, a dziś w pracy ze skrzynki wyciągnęłam kolejne dziewięć kartek, a wśród nich takie cuda, że….
No dobrze, wpierw powrót do planu, a potem nie tylko zrobię wam smaka, ale i zaspokoję ciekawość.
Ta słodka pocztówka to nabytek z FavRR#44 od Sherry (cqpuarhc). Przyznam się wam, że nigdy nie lubiłam Małego Księcia, za wcześnie przeczytałam te bajkę, żeby ją zrozumieć, potem katowano mnie nią w szkole, no i w końcu się zniechęciłam. Uwielbiam jednak rysunki ją ilustrujące (najbardziej właśnie te azjatyckie) oraz wyrwane z kontekstu cytaty. To jednak nie nimi raczy mnie Sherry, zamiast tego jakby wyczuwając moją awersję do tematu książki, przedstawiając mi popularne na Taiwanie „jedzenie”, a raczej niedrogi napój zwany „Bubble Milktea” ciekawe jak smakuje, mnie pokazano jedynie rysunek i oczywiście rodzimą transkrypcję.
English: Oh my, oh my. I have to add cards as I planned because I found another 49 postcards in my mailbox... Christmas lol!
This is sweet card from Sherry (cqpuarhc) FavRR#44 with a fantastic illustration to a "Little Prince". I have never liked this story, I have read it much too early to understand it and had to work wit the book in school what make it a nightmare for such a kid as I was. Much later I fall in love with draw from it and quotes.
Sherry  wrote me not about the book but about a drink called "Bubble Milktea" very popular in Taiwan. I wonder how does it taste.

sobota, 29 grudnia 2012

Lovley rabbit

Mam w sobie coś z małej dziewczynki, bo wciąż lubuję się w słodkich (byle nie za słodkich) obrazkach i przedmiotach. Przez całe życie zostanie mi już chyba ten ślad z dzieciństwa, ale nie martwi mnie to szczególnie. Nie zawsze dobrze jest być dorosłym, a taka iskierka dodaje nam optymizmu. 
Z uwagi na to pocztówka, którą dostałam od Yi-Ju od razu wywołała mój uśmiech. Yi-Ju lubi rysować, co idealnie prezentuje się na odwrocie kartki i marzy by w przyszłości zająć się tym hobby na poważnie, a mi? Mi po prostu podoba się styl obrazka z pocztówki, słodki i delikatny jak większość azjatyckich prac.
English: I still have something from the little girl inside because I just love such cute images and things. It is good to be a child in some way, that always make us little more oprimistic. 
Card is a fav tag from Yi-Ju, a delicate and lovley draw of a white little rabbit. Yi-Ju gave me one more present a cute draws on the back. Thank you!

piątek, 28 grudnia 2012

My Daddy Long Legs #2

Oh i ah! A wszystko dzięki kolejnej pocztówce z Taiwanu, którą dostałam od Jill (jill0726). To nabytek z Favourites RR#63, zaskoczyło mnie więc nieco pytanie, czy pocztówka mi się podoba. No ba! Uwielbiam ten film mimo, że jak już wspominałam nigdy go nie widziałam i długo nie będzie mi dane, bo nasz net nie pociągnie. Moja wyobraźnia podpowiada mi za to cały scenariusz tej opowieści dzięki tym niesamowitym rysunkom. Kiedyś, choć nie za szybko, uda mi się zebrać je wszystkie...
English: Wow! All thanks to my next postcard from Taiwan. It was sent by Jill (jill0726) as a FavouriteRR #63. I was little shocked by her question - How I enjoy this card? - I love it! This is so obvious. I`ve never saw the film but thanks to this postcard serie and greate draws I can imagine all of it scenario. Someday I will even watch it.
Poland is normaly cold at winter time but for two last years we hardly ever see the snow. Its quiet sad that there is non at Christmas time.
 

wtorek, 4 grudnia 2012

TW-724552

Przepiękna sceneria położonego na Tajwanie jeziora Sun Moon Lake, od pierwszej chwili zapiera dech w piersiach. Właśnie ów cud Tajwańskiego krajobrazu jako oficjalną pocztówkę przysłała mi Pin Rou. Usytuowane na południu wyspy w Yuchih, jezioro zyskało swą nazwę dzięki zaskakującemu kształtowi, otóż zachodnia cześć jeziora wygląda jak słońce, podczas gdy wschodnia przedstawia księżyc. Sun Moon Lake jest największym zbiornikiem wodnym Tajwanu i zarazem jedną z głównych atrakcji turystycznych wyspy, choć kąpać w jego wodach można się jedynie podczas festiwalu Mid-Autumn Festival. To miejsce zamieszkiwania ludu Thao (jednego z plemion Tajwanu), zaś na środku jeziora znajduje się maleńka wysepka Lalu, na której usytuowano piękną świątynkę.
Distance: 8,480 km
Travel time: 9 days
English: Sun Moon Lake, situated in Nantou County’s Yuchi Township near the center of Taiwan, is the island’s largest and most beautiful lake. Alpine lake is divided by tiny Lalu Island; the eastern part of the lake is round like the sun while the western side is shaped like a crescent moon, hence the name “Sun Moon Lake”. I have recived this georgeous view card from Pin Rou with invitation to visit this pleace and belive me I will do everything to see it. Lest think why... The beauty of the lake, from dawn to dusk and from spring to winter, exudes an aura of enchantment regardless of whether. The only minus is that you can`t swimm at the lake, it is allowed only while Mid-Autumn Festival is taking pleace.

środa, 31 października 2012

Kocie sprawy

Uwielbiam Tajwańską serię „Meets the Cat”, więc każda kolejna kartka w kolekcji przynosi mi wielką radość. Tak jest też z tą przesłaną przez winnietsai, jako favourite tag. Winnie nie pisze nic o kocie, opisuje za to swoją wizytę w Yilan w północnym Tajwanie.
Musiało być bardzo jasno kiedy wykonywano to zdjęcie o czym świadczą dwa cienkie paseczki wprawie niezauważalnych źrenic. Ciekawi mnie w co wpatruje się bohater tego zdjęcia. Spokojnie i bez ruchu, dumny. Ta pocztówka to dla mnie rarytas, bo jako pierwsza z serii dotarła nienaruszona, a na jej odwrocie znajduje się piękny znaczek zresztą sami zobaczcie.
English: I just love this Taiwan serie of cards. This one was sent to me by winnietsai as a favourite tag. With a short story of her visit in Yilan.
There have to bee very bright light whil this photo was made because cats pupils looks like thin lines. On the back there is a nice stamp and I have most happy because this is my first „Meets the Cat” card that has not been destroyed during jurnej.

piątek, 26 października 2012

TW-679102

Niezbyt udana pocztówka przyszła do mnie z Tajwanu jako off. Nijak nie wpasowuje się ona w moje preferencje i szczerze mówiąc wydaje mi się brzydka, ale może użytkowniczka miała dobre chęci, po prostu o gustach się nie dyskutuje. Kartka to efekt wizyty w starym domu, gdzie grupa artystyczna REC „zwraca życie starym wnętrzom”.

Distance: 8,570 km
Travel time: 11 days

English: I don`t trully know what to write here. This is not my kinde of cards you know. Its from exhibition of an art group named REC.