Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Japan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Japan. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 5 września 2016

No nie wytrzymam


Cześć! 
Wiem, wiem, dwa posty w jeden dzień to przesada, ale nie mogłam się powstrzymać. W zasadzie swoje otrzymane kartki trzymam w albumach i raczej nie pochwalę się wszystkimi, bo ręce by mi uschły od stukania w klawisze, ale...  No tak się cieszę, że udało mi się wymienić za kartkę z mojej wymarzonej japońskiej serii, że po prostu muszę to jakoś uzewnętrznić. 
Historia jest zresztą ciekawa, albo może raczej nietypowa. Otóż na tę wymianę zdecydowałam się w ramach buntu, przeciwko oczernianiu swaperów na FB. Jak wiecie sama kocham narzekać, nie jestem też specjalnie ufna (bo nie raz mi się oberwało i czas było zmądrzeć), ale mimo wszystko... Wypisywanie postów na innych, bez konkretnej przyczyny, wklejanie prywatnych rozmów (szczególnie jeśli naprawdę nic ni wnoszą do dyskusji, prócz naruszania czyjejś prywatności) i jeszcze zamykanie się na jakąkolwiek krytykę - feee. W rezultacie napisałam do Li (osoby akurat oczernianej), że w ramach protestu przeciwko takim oskarżeniom chętnie się z nim wymienię, o ile tylko spodoba mu się jakaś kartka z mojego albumu, a ja chętnie przyjmę niespodziankę. No i dostałam! Istne cudo, z fantastycznymi znaczkami i naprawdę obszerną wiadomością, a w ramach szerzenia radości na odwrocie są urocze naklejki kwiatowe, utrzymane w klimacie ilustracji na przodzie. 
Nie ukrywam, że liczę na więcej! Bo szkoda marnować tak fajnie rozpoczętą na przekór innym znajomość :) 

piątek, 5 kwietnia 2013

Anielski Jetoy

Jetoy od Wakany to przykład prawdziwie anielskiej poczty. Lubie pocztówki otrzymywane z Japonii, zawsze są jakoś urozmaicone. Na tej koleżanka nakleiła pieska, a wiadomość ujęła w ozdobny dymek niczym z komiksu. Japończycy mają też naprawdę piękne znaczki i o wiele atrakcyjniejsze od naszych naklejek, pieczątki „air mail”.
Zastanawiam się co ja tu jeszcze robię, miałam pisać definicje lektury dziecięcej i uciekać na Uczelnię. Zatem do zobaczenia wkrótce!
English: Jetory from Wakana is an example of trully angelic postcard :) I like to recive cards from Japan, they are always nicely decorated with taste, have greate stamps and warm messages. Thats because of them I hope to visit this country someday to met people with whom I mail.

sobota, 9 marca 2013

Pink like...

No i net mi siadł :( Nieładnie, ale na całe szczęście pisać mogę, choć moje wypociny ujrzą światło dzienne zapewne dopiero jutro. Na wszelki wypadek nie będę czytała tego drugi raz żeby się nie przerazić. W domu wszyscy prócz Pawła chorzy, a ja i tak chciałabym patrzeć na świat przez różowe okulary, co bardzo ułatwi mi ta pocztówka. Oto NI offer tag od Shiori ze starej – jak to ujęła – kolekcji NI „colour comme”. Różowy to ulubiony kolor nadawczyni, a choć ja nie lubiłam go większość mojego życia ostatnio oswajam się z tą barwą, a nawet zaczynam doceniać niektóre jej odcienie i zastosowania. Oczywiście do NI nikt nie musi mnie przekonywać, choć przyznam że odkryłam kilka egzemplarzy ich pocztówek, których nie darzę bezgraniczną miłością.
English: My internet get mad and broke so I am writing in OpenOffice to add this post tommorow (if they will fix it). I wonder is this because of wind or snow... Sometimes I feel like on Siberia and I live only 50 km from Warsaw. Good that in summer we move to the city again. In home everyone are ill (again) it`s middle of the night and I am running between my sons because they cant sleep due to fever and I don`t feel much better. I would like to see the world throught pink glasses and this postcard could help me with. This is NI offer tag from Shiori, its from old serie „Colour comme” and it is really cute! I am not fan of this colour but I really like the card and the pink back side that Salt made for me <3 I also start to like pink and use some decorations in this colour few years ago but still my favorite colours are green and blue.

poniedziałek, 4 marca 2013

Cats among flowers

Kolejna pocztówka od Tamayo to zarazem następny Jetoy do mojej prywatnej kolekcji. Zamiast jednak rozwodzić się nad urodą serii skoncentruję się raczej na pięknych japońskich znaczkach, które bardzo sobie cenię i to zarówno te tradycyjne jak ten z kwiatem wiśni, jak i te bardziej nowoczesne „doklejki”. Do Japonii dotarła już wiosna o czym świadczą obsypane kwiatami gałęzie wiśniowych drzew. Chciałabym choć raz ujrzeć ten ponoć zapierający dech w piersiach widok (choć w moim przypadku alergika wrażenie to mogłoby być dosłowne). Podróż do Japonii to jednak kolosalny wydatek, wdzięczna więc jestem za plastyczny opis koleżanki.
English: Another greate postcard from Tamayo and one more Jetoy to my collection. But this time more than card I admire stamps ( I love Japanees stamps ) and very realistic cherry blossom view painted by Tamayo. Thank you... I was always dreaming to see such...

piątek, 8 lutego 2013

But wszystko ci powie

Naprawdę ciekawą pocztówkę przesłała mi niedawno Shiori (Salt), to jedna z wielu pocztówek jakie od niej dostałam, ale tą lubię szczególnie z uwagi na tematykę i treść wiadomości. Na zdjęciu bowiem asa – gutsu ceremonialne obuwie noszone przez kapłanów shinto. Z reguły są to czarne chodaki wykonane z drewna paulowni i pokryte laką, ale te są szczególne. Noszą je bowiem Saiodai, pozostawiając je na stopniach świątyni nim udadzą się na święto Aoi Matsuri i te szczególne wykonane są z białego i czerwonego jedwabiu. Aoi Matsuti była to uroczystość dorocznego pokłonu reprezentanta głowy państwa i miasta składana bóstwu Wakeikazuchi celem odwrócenia klęsk żywiołowych i uproszenia dobrych urodzajów. Miała ona charakter festynu, na który składało się ceremonialne odczytanie specjalnego adresu cesarskiego do bóstwa, procesja przystrojonych liśćmi nardu (stąd nazwa) ludzi i wozów dworskich, złożenie świątyni ofiar, tańce i wyścigi konne.
English: Very interesting card sent me Shiori (Salt) with a greate quote „Yesterday is history, tomorrow is mistery, Today is God`s gift – that`s why we call it PRESENT”
On the card you can see a ceremonial footwear of the Saiodai, left on the steps whe she enters the shrine during the Aoi Matsuri rituals. The clogs, called asa – gutsu, are made of padded red and white silk.

Zima jest dla mikołajów

A u mnie znów święta, pogoda zaszalała i z małej wiosny zrobiła się na powrót potężna zima, nie zdziwiło mnie zatem gdy w skrzynce znalazłam świąteczną pocztówkę z Japonii. Wysłana tuż przed świętami przez water dotarła dopiero teraz, widać listonosze, tak jak i kierowcy utknęli w śniegu, a może świąteczne kartki dowożą jedynie saniami? Niemniej pocztówka piękna i bardzo mnie ucieszyła. Takie właśnie lubię z bałwankami, mikołajem, odrobinę zabawne i bardzo wesołe.
English: Its almost imposible but we have Christmas once again. After few days of full Spring there are tones of snow outside the window once more and in my mailbox I have found some Christmas cards almost like postman had to bring them in slages...

czwartek, 7 lutego 2013

Spojrzenie na Bretanię

Bretania to piękny region położony w północno-zachodniej Francji, zamiast piaszczystych plaż otaczają nas skaliste wybrzeża, zamiast hucznych dyskotek jedynie ciche rybackie wioski. Dla wielu Bretania jest rajem... rajem smaków i legend. Tu otoczy was celtycki folklor i właśnie to miejsce poprzez wiele drobiazgów pozwala nam „spróbować” jedna z pocztówek z serii multiples NI. Tę właśnie kartkę przesłała mi tim-tam wprost z Japonii, podziwiajcie zatem razem ze mną.
English: Bretagne is a region is NW France with a beautiful views and interesting traditions it is also a paradise for thous who loves folklor and kitchen. Tim-tam from Japan sent me this NI multiples with a teast of this unique pleace so look and admire like I do.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Gotochi #2

Otóż to, dziś w skrzynce znalazła się druga pocztówka Gotochi! Tym razem wiedziałam od kogo, choć i tak się nie spodziewałam. Z Satoko wymieniamy się już jakiś czas, raz ślę coś z jej preferencji, raz wysyłam pociąg dla jej małego synka. Ona również przesyła mi pocztówki, które uważa za godne uwagi i tak powolutku, a tu nagle Gotochi, jedno z moich ulubionych. Miałabym w nich wszystkie, ale nie mam cierpliwości szukać XD.
Na odwrocie cudowna wiadomość, piękne Landmarki z wyjaśnieniami co tak naprawdę pocztówka przedstawia, no i oczywiście nasze prywatne uwagi. Radosny dzień nie sądzicie?
English: Yest thats correct two Gotochi cards in one day! This is from my wonderful penpal Satoko and I was ottaly surprised by it. It shows Minato Mirai area of Yokochama (city where Satoko and her family live). This is a commercial area of the city, Satoko even draw an explenation of every building on the back, I like the draw, but as she was not entairly happy abot how it looks I wont show it to you. Merry Christmas & New Year to you and your little one hun! Thank you, thank you, thank you!

Gotochi #1 and gifts

Miałam się przespać zanim przyjedzie Paweł, a Daniel znów się obudzi, ale po prostu nie mogę! Dostałam skarby, a skarbami trzeba się dzielić. Po pierwsze i najważniejsze moje pierwsze w życiu Gotochi! Pierwsze, ale nie ostatnie, zaraz dowiecie się wszystkiego cierpliwości. Otóż Ze skrzynki wyciągam wielką kopertę, a na niej nalepka i broszura celna, wytrzeszczyłam oczy, pisze „gift”. Oglądam, nie kojarzę adresu zwrotnego, to żadna z moich koleżanek. Otwieram, a tam cuda... Gotochi, czysta kartka i kolorowanka dla dzieci, wszystko to jako TYC od Shoko, za Jankową oficjalną pocztówkę. No i jak tu nie posłać TYC, za TYC? Wyślę jej Janka nowość (w lutym) i jakiś folkowy drobiazg, mam czas do lutego coś wybiorę! To kartka ze specjalnej kolekcji Haneda, którą Shoko kupiła na lotnisku, jak ja ją chcę wyściskać.
Poniżej kolorowanka, którą Eryk łaskawie oddał mi na skanowanie. Pomyśleć ma 12 lat, ale Pokemonowa kolorowanka zawładnęła nim totalnie O.o bratu nie chce dać, bo... „popsuje”...
No i karteczka do wysłania, za jakiś czas może się z nią rozstanę, ale nie prędko:
English: Today I`ve recived such wonderful gift that I have to show it immidetly. At first I didn`t know who sent it but after reading message on Gotochi card I`ve understood. This is a TYC from Shoko for an official postcard I sent her. My first Gotochi, clear card from anime (the character is cute <3 ) and a Pokemon notebook for colour! There will be a TYC for TYC <3 !


piątek, 4 stycznia 2013

Sweets & Jetoy


Mój kolejny Jetoy, zaczynam chorować na chorobę zwaną „chcę je wszystkie!”. Pocztówki są zdecydowanie za słodkie i za dobrej jakości, by móc się im oprzeć, choć nie wiem czy chciałabym jakikolwiek inny gadżet z serii, no może jakiś kubeczek… <rozmarza się>.
Pocztówkę przesłała mi Wakana (wakka) z tak oryginalnie sporządzoną wiadomością, że muszę wam ją pokazać. Uwielbiam tą Japońską przejrzystość i prostotę, a kartka jest po prostu za apetyczna!
English: My next Jetoy. I dream to have all of them! Thous cards are definitely to sweet and to good in quality not ot have them in your collection. 
This one sent me Wakana (wakka) with original message that I need to show you.

czwartek, 3 stycznia 2013

JP-344849


Super pocztówkę z Japonii przesłała mi Umizaru, a czytając wiadomość uśmiałam się tak, że nawet Paweł zainteresował się jej treścią. Wprawdzie musiałam tłumaczyć dzieciom czemu w Japonii na gwiazdkę jedzą kurczaki i co to znaczy, że przez wiele wieków japończycy nie znali tych świąt, ale radość jaką wyniosłam z tej przesyłki jest naprawdę bezcenna.
Wigilijna kolacja nie może obejść się bez świątecznego ciasta i smażonego kurczaka, dlatego jak pisze Umizaru „KFC” jest tego dnia bardzo zajęte.
Distance: 8,267 km
Travel time: 28 days
English: Greate postcard from Japan, sent me Umizaru and while reading it I was laughting all the time. Even Paul was interested what has she wrote. You see dinner of Christmas in Japan cannot miss Christmas cake and fried chicken. So "KFC" is very busy on that day! For someone from our culture it`s funny in my case in good way! I would never thought of that if Umizaru would not write it to me. Thank you hun.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Bell dance

Mam kolejną Maiko do mojej kolekcji, przysłała mi ją Tamayo (tim-tam) z Fast favourite tag. W wiadomości opisana jest droga jaką dziewczynki muszą przejśc jeżeli pragną zostać Geishami, dziś ten styl życia wybierają sobie sama, jednak kiedyś bywało z tym różnie. Szkoła Maiko trwa około pięciu lat, podczas których poznaje się tradycyjne sztuki Japońskie. Nazdjęciu taki właśnie tradycyjny taniec z dzwoneczkami na jednym z festiwali w Kyoto.
English: It is another postcard with Maiko to my collection sent by Tamayo (tim-tam) with a livley stamps and an interesting message about how to become Geisha. The shool „Maiko house” is choosen in young age and it take about 5 years to become a Geisha. Girls are learning various traditional Japanese arts. On the photo Maiko, performs a traditional bell dance at a shrine festival in Kyoto.

wtorek, 4 grudnia 2012

UNESCO - Historic Monuments of Ancient Kyoto

Kolejna pocztówka przedstawiająca Maiko, tym razem przed Złotym Pawilonem w Kioto. Zawsze podobały mi się kimona i ręcznie malowane obi, ale sama perspektywa ubrania tych cudów jest co-najmniej przerażająca. Mika, która wysłała mi tę pocztówkę jako Fav RR#68 napisała, że sama posiada wiele kimon, ale jest niemal niemożliwym by założyła je samodzielnie.
Ta pocztówka cieszy mnie podwójnie, bo wyraża esencję Japonii jako kraju, prócz prezentowania unikalnej kultury jaką reprezentują tańczące Maiko, w tle możemy oglądać Rokuon-ji lub Kinkaku-ji czyli Świątynię Złotego Pawilonu (Świątynia w Ogrodzie Jesieni) – świątynię zen reprezentujący kulturę Kitayama z okresu Muromachi i jednocześnie część znajdującego się na tym obszarze obiektu UNESCO. Pierwszą budowlę wzniesiono tu w 1397 roku, ale liczne sploty wydarzeń doprowadziły do jej podpalenia przez szalonego mnicha w 1950 roku, na szczęście już 5 lat później Świątynię odbudowano, ściany pokryto płatkami złota, a w latach późniejszych odtworzono wewnętrzne malowidła.
English: Another lovley postcard showing <aiko girls this time at Golden Paviion (Kyoto). Look like Maiko dancers on wooden clogs share paper umbrella. Hanging down on their back are silk obi sashes with elaborate embroidery. I love traditional Japanese clothes „kimono” but I think it is very difficult to wear it by yourself and from what I understand from Mika message I am right. This is card from Fav RR#68 and I must say that It makes my day in a double way. You see on the back there is a Golden Pavilion right? At the end of the 14th century, the Muromachi Shogunate reached the apogee of its power, and this is reflected in buildings such as the villa of Shogun Ashikaga Yoshimitsu, which later became the Buddhist temple Rokuon-ji. Today this pleace is one of objects in Kyoto on the UNESCO list.

poniedziałek, 12 listopada 2012

Changing into Maiko

Ten niesamowity favourite RR#68 wysłała mi Mika (aozora). Oniemiałam wyjmując go ze skrzynki, te znaczki, naklejki i przypominająca góry taśma, po prostu obłędne! Mika pisze, że w Kyoto wielu turystów ( rozumiem, że turystek) zamienić się może w Maiko – w prawdziwym tradycyjnym stroju, i wszelkimi akcesoriami. To musi być naprawdę ciekawe doświadczenie i doskonały pomysł marketingowy.
English: This wonderful card is a part of favourite RR#68 and was sent by Mika (aozora). I love the card but most of all I love the stamps, stickers and the tape on the back it`s amazing! And the story about turist turning themselves into Maiko was very interesting. Thank you :)

wtorek, 23 października 2012

Czy te oczy mogłą kłamać?


Tim-tam uszczęśliwiła mnie dziś, gdy w skrzynce wśród innych pocztówek znalazłam tę parę sówek. Nie jestem może wielkim kolekcjonerem, ale pocztówki z tymi ptakami sprawiają mi wielką radość. Są po prostu urocze, a ta parka już szczególnie. Podoba mi się kolorystyka, jakby na jej zaprzeczenie Tamayo-san pisze, że Japonia powoli staje się jesienna. Tak jak u nas króluje czerwień i złoto, które nadawczyni uwielbia, na potwierdzenie czego narysowała mi mały liść klonu. Ciekawe co będą na jesieni robić nasze „bohaterki”, nie znam dobrze cyklu sów, ale domyślam się, że nie będzie im za ciepło, szczególnie, że prowadzą osiadły tryb życia. To pewnie dlatego, ta po prawej zerka na nas w ten szczególny sposób... mówiący... przygarnij mnie, no i czy te oczy mogą kłamać?

English: Today I`ve recived an exceptionaly postcard with owls from Tim-tam, with very nice message about autum in Japan. When I read it I think it looks almost as our polish autum, with all thous yellow and red leavs, short days, and beautiful views whtn we have warm sunny days. But from day to day it gets colder, rain and clowds are comming and soon we will have first frost.

środa, 10 października 2012

Bajki Ezopa


Wczoraj przyszła do mnie kolejna pocztówka od mojej Japońskiej przyjaciółki Satoko. Tym razem to cudowna ilustracja wykonana przez japońskiego artystę Takeo Takei (nawet Satoko uważa, że to dziwne zestawienie) ilustrująca jedna z bajek Ezopa „Lis i Bocian” ( wydawało mi się, że to lis i czapla, ale skoro Satoko napisała, że jest inaczej musi tak być).
Bajki Ezopa z Mistra (Aesopa, Aesopica) to dość popularny zbiór napisany w VI w p.n.e. przez greckiego niewolnika i bajkopisarza, w których wyśmiewał się on z ludzkich przywar przedstawiając nas pod postaciami zwierząt – stąd też ich moralizująca bądź satyryczna forma.
Sama bajka odnosi się do znanego wszystkim morału „Nie czyńcie drugiemu, co Tobie niemiłe” i opowiada historię dwóch spotkań z zupą w roli głównej. Jeśli jesteście ciekawi tej historii zapraszam do zapoznania się z nią, w końcu to jedna z najbardziej znanych bajek tego starożytnego autora.

niedziela, 7 października 2012

Letni sorbet



Nie widać tego na skanie, ale sorbet z pocztówki błyszczy się tysiącem malutkich gwiazdek, widocznych przy każdym poruszeniu kartki. Ten słodki obrazek przesłała mi Fumie (magenta), wraz z letnimi pozdrowieniami i oryginalnymi znaczkami na odwrocie. Patrząc na tę pocztówkę od razu nabieram ochoty na lody, ciekawe jakie to, może arbuzowe?
Szalenie podoba mi się też druga strona, niebieska z drobnymi białymi gwiazdkami i przyozdobiona masking tape z małą Mi.
Thank you dear!

poniedziałek, 1 października 2012

Kwiat wśród traw

Jakoś nie mogłam znaleźć właściwego tytułu dla tego posta, bo choć Maiko z tej pocztówki jest piękna, moją uwagę przykuwa głównie zieleń w tle. Pocztówkę z Favourite RR#58 przysłała mi Shiori (Salt), jak zwykle zachwycając mnie swoją wiadomością, znaczkami i gustownymi ozdóbkami. Zgodnie z tym co pisze, pocztówki z Maiko to jedne z bardziej popularnych kartek w całym postcrossingu i sądząc po licznych profilach, które widziałam tak jest w istocie. A jeśli wziąć jeszcze pod uwagę genialne zdjęcia i dobór barw, nie ma w tym naprawdę nic zaskakującego. W końcu dla nas ludzi zachodu to czysta egzotyka!

 
Co na odwrocie? Sami zerknijcie :) Dodam tylko, że prócz znaczków znajdują się tam dwie urocze naklejki, doskonale dobrane do tematu. 


wtorek, 18 września 2012

Różowe szaleństwo

Była Polska, jest Japonia. Wyjątkowy swap od mojej pen-palki z Yokohamy! Dlaczego wyjątkowy? Nie, nie z powodu różu, nie przepadam za nim, ani za gwiazdeczkami, ale po prostu kocham Satoko, to jak pisze i to jak jej oczami mogę oglądać Japonię. Nawet ich różowe pocztówki wydają mi się w jakiś sposób piękne. Poznałyśmy się przypadkiem i polubiłyśmy, przynajmniej takie dobieram wrażenie. Obie mamy dzieci, a synek Satoko już został przeze mnie obdarowany, widokówką z jego ulubionymi pociągami. Ponoć nie wypuszcza jej z rąk i krzyczy „Densha! Densha!” - co po Japońsku oznacza właśnie pociąg. Taka wiadomość sprawia mi wiele radości, ona i pocztówka ze słodyczami. 



Nawet znaczki mają różowe elementy, to słodkie i urocze, jak nieprzypadkowo Japończycy dobierają detale.


 

sobota, 11 sierpnia 2012

Witryna pełna marzeń.

No dobra nie będę taka i skończę choć to co sobie zaplanowałam, zawsze to kilka mniej pocztówek na biurku, a i tak to zdaje się nie wszystkie moje NI do wgrania. Zawsze uwielbiałam sklepy ze słodyczami, ale jako dziecko pamiętam tylko Peweks – bo tam było wszystko, a jako osoba dorosła widuję co najwyżej kawiarnie i cukiernie. Nie to co w Paryżu, albo na amerykańskich filmach, gdzie w kolorowej witrynie zaklęte były słodycze wszelkiej maści, malowane za szkłem niczym na obrazie mistrza. Podobały mi się te kolory i kształty. Nawet jako dorosła dziewczyna lubię patrzeć na takie obrazki, a w domu chętnie trzymałabym słodycze na wierzchu, ułożone w ślicznych słoiczkach lub miseczkach. Niestety przy dzieciach to marzenie nierealne, bo łakocie zaraz zjadłyby duszki łakomczuszki.



 
Jeśli jeszcze się nie domyślacie to kolejna kartka ze swapa z Shiori(Salt) i wbrew pozorom ani Ni, ani kolor czerwony nie były jego tematami przewodnimi. Na odwrocie same cuda, aż mam ochotę piszczeć jak dziecko, bo znów mam więcej słodyczy i kolorów niż mogłam przypuszczać.