No
i na koniec <w powietrzu rozchodzi się dźwięk werbli>
Czarnogóra! O tak, najcudowniejsza pocztówka, jaką mogłabym sobie
wymarzyć dotarła do mnie właśnie z tego kraju jako wymiana z
Anastasią.
Oto Wyspa św. Marka w zatoce Kotorskiej, położona w pobliżu
miasta Tivat, nazywana jest także Stradioti i wiąże się z nią
pewna wyjątkowa legenda. Według niej, wyspa nosi imię świętego
Gawryła – pod takim właśnie wezwaniem postawiono na wyspie
kościół. Miejsce to greccy bogowie mieli podarować bohaterom
wojennym, którzy przybywali tutaj aby leczyć rany i odbywać
rekonwalescencję. Jednak piękno wyspy urzekło ich tak dalece, że
przybyli tu wojownicy przysięgali sobie i Bogom, że nigdy więcej
nikomu nie wyrządzą krzywdy, za wyjątkiem konieczności lub dla
obrony. Swą obietnicę przypieczętowali, sadząc drzewko oliwne,
które potem przerodziło się w cały gaj oliwny. Jakiś czas
później złamawszy dane słowo, rozwścieczyli bogów. Jako karę
zesłano na wyspę wielką burzę. Ta jednak nie zabiła wszystkich.
Bogowie wybrali zatem inną karę, o wiele surowszą – zesłali na
wyspę nieuleczalną chorobę. Tym razem nikt nie przeżył, a nad
wyspą górowało już tylko potężne drzewko oliwne.
English: This
is my special card first from Montenegro. I had the luck to swap with
Anastasia and recived this wonderful postcard from Stradioti Island.
The Island lies on the Tivac bay, an outside bay of Montenegro ans in
the city of Tivac there is a secound (and last) airport of the
country. I love this card Anastasia and I hope we will swap again
someday.
Waiting for good weather and nice nature adventures))) How can I edit my first post?)) Everything is in Polish)))
OdpowiedzUsuńTa seria pocztówek jest przepiękna! Sporo droższa od innych kartek (ale też większy rozmiar), ale naprawdę warta swojej ceny. Tej wyspy akurat nie widziałam, chociaż spędziliśmy wakacje nad Boką Kotorską. Za mało czasu na te wszystkie cuda!
OdpowiedzUsuńJa mogłabym ciągle dostawać pocztówki z tego wyjątkowego zakątka świata. Mam nadzieję, że wkrótce tam pojedziemy :)
Usuń