Zastanawiam
się czy uzależnienie od gier komputerowych jest obecnie udziałem
każdego dorastającego dziecka. Nie mówię tylko o swoim... co
odwiedzam znajomych, ich coraz młodsze dzieci, grają w coraz to
nowe tak zwane „edukacyjne” gry. Dla mnie komputer jest
edukujący, gdy wyszukuję informacji, których brak w mojej
książce... Żadna gra nie edukuje, każda niesie więcej szkody niż
pożytku. Zamiast ślęczeć przed monitorem fajniej byłby tak jak
te dzieci z pocztówki polepić bałwana, znaleźć mu miotłę,
szalik i kapelusz i po prostu podokazywać na polu. Problem polega na
tym, że to nam dorosłym nie chce się nauczyć tego naszych dzieci.
Kartka
przyszła do mnie od anansie i natchnęła mnie do takich wcale nie
świątecznych przemyśleń...
English: Very
warm christmas postcard sent by anansie. I like such scenes with kids
and snowman. But honestly can you imagine such scene those days? In
the evening most of us watch TV and let our kids play computer
because this is much more easyer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz