Przespałam
się i nadal jestem dokładnie tak samo nieprzytomna. Nie zmienia to
jednak faktu, że jedyne co mogę robić to leżeć, albo pisać na
blogu, bo to co zaczęłam na studia nie przypomina doprawdy niczego.
Liczę na to, że wy w przeciwieństwie do prowadzącej wybaczycie mi
niedociągnięcia. Jako, że prócz zgłoszonych na forum pocztówek
ojciec przywiózł dziś tez kilka ze swojego biura oto dwie odsłony
Placu Wolności od Krzyśka. Kartki jak zwykle niesamowicie opisane,
barwnie ukazujące Łódź i zachęcające do wizyty, a to drobne
obsunięcie czasowe doprawdy niczego nie popsuło.
Jedyne czego nie
mogę rozczytać to nazwa ulicy przy, której mieści się zachwalana
przez kover kawiarnia oraz pizzeria – na szczęście pomógł
internet i już wiem, że chodziło o Piotrowską.
English:
Those two beautiful photos made by Zbigniew Kotecki are postcards
from kover. You can see Square of Freedom in city of Łódź on both
of them. As always kover draws in from of me colourful picture of his
city telling me interesting stories about its parks and pleaces I can
be interested at. How could I not visit Łódź again just to check
if he is right?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz