No i mamy
ostatni kwiatek z NI, właściwie nie kwiatek, bo to raczej owoce.
Dofrunęły do mnie od Marty(Spiaca) w ramach RR #28
– której tematem były kartki zgodne z preferencjami
odbiorców. W ten sposób Marta spełniła, aż trzy: mamy NI, owoce
i długą wypowiedź na odwrocie, połączoną z drugim punktem planu
RR, a mianowicie ciekawą historią. Jakoś nie mogę wyobrazić
sobie Marty wrzeszczącej w niebo-głosy. Z całą pewnością nie
pasuje mi to do szanującego się despoty, a jednak zdarza się i jak
to dzieci człowieka potrafią „wyprowadzić z równowagi” -
dosłownie hihihi.
Kartka ma
podwójnie ciekawą historię, przynajmniej dla mnie. Otóż gdy
wygrałam swoją pierwszą na forum loterię, miałam ją otrzymać
od Świeczka, ale okazało się, że nasze słonko się pomyliło i
dostałam inne owocowe NI, a teraz kartka dotarła do mnie od innej
forumowej koleżanki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz