piątek, 1 marca 2013

Lista postanowień

Nigdy nie bawiło mnie nadrabianie zaległości, a właśnie to wiecznie robię jeśli chodzi o pocztówki. Tak jest z blogiem i wysyłaniem. Nabrałam sobie za dużo obowiązków, a potem nie mam czasu na przyjemności i pod koniec nawet z tego co powinno mi sprawiać radość nie mam frajdy. Dlatego koniec z tym. Od teraz dopóki nie znikną moje stosy kartek koniec z tagami. Dopuszczam jeden tag tygodniowo. Wiem, że obiecywałam to już sobie nie raz, ale w przeciwnym razie zbankrutuję. Ten zakaz obowiązuje dodatkowo z powodu wydatków.
Tak więc lista do odhaczania:
  • wpisać na bloga wszystkie otrzymane pocztówki
  • zeskanować wszystkie posiadane pocztówki na wymianę i aktualizować katalogi
  • zakończyć wszystkie obecne swapy
    * zaległa kartka do Wietnamu
    * pocztówka dla Julii (Rosja)
    * pocztówka dla Andrei (Australia)
    * pocztówka dla Ann (RPA)
  • upewnić się, że wszystkie wysłane kartki doszły
  • zebrać dokumenty do sprawy spadkowej
  • przemianować umowy z Warszawy na mnie
  • pomierzyć mieszkanie
W sumie nie tak dużo, ale patrząc na sterty kartek do dodania, to mam sporo czasu do wakacji... o tak... Nie dziwcie się mi. Mam dość dezorganizacji i bycia w wiecznym „niedoczasie”, a może nawet sprzedam część zbiorów? Kto to wie...
W ramach pierwszego punktu dodaję pocztówkę z Hong Kongu od Bibi. To piękny Jetoy z moich favów. Mam nadzieję, że Bibiana śpiewająco zdała swoje egzaminy, a teraz korzysta z zasłużonej przerwy semestralnej...
English: I need a breake! I have too many household duties, school responsibilities and work to spend so many time with postcards. Thats why I decided I will need a breake and make a list of things it need to be done before I will start tag again – I decided I will allow myself for one time a week no more (but there could be less). First one the list is to add all cards I have to the blog so I will start with this one from Bibiana. Cute Jetoy from my favs, sent from Hongkong. I hove Bib passed well all her exams and had a greate semestral breake.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz