Było
już o kredkach, a teraz o samych dzieciakach. Niezależnie czy to
synowie, czy córki zawsze wywołują uśmiech na twarzy rodziców.
Osobiście lubię obserwować swoich synów, choć czasami potrafią
wyprowadzić mnie z równowagi. Najbardziej zabawne są ich „dorosłe”
pogawędki i właśnie z tym skojarzyła mi się pocztówka, jaką w
ramach 6m RR wysłała mi Kesja. To piękne czarno-białe NI sprawiło
mi zaiste wiele radości, której życzę każdemu kolekcjonerowi.
English: I
wrote about pencils and now about kids. No matter if they are boys or
girls they always make as their parents smile. I like to watch my two
sons while they play or talk. Especial I like their „adault”
conversations – they looks almost like this one from the postcard
sent to as 6m RR by Kesja. This greate black and white NI makes me
really happy and I wish this happines to all those collecting cards.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz