wtorek, 11 czerwca 2013

Aurora borealis

No i leci druga. To moja pierwsza pocztówka z zorzą polarną, a przysłała mi ją Johanna z Finlandii. Zorza polarna jest jednym z najwspanialszych zjawisk atmosferycznych jakie możemy podziwiać, to prawdziwe widowisko, które daje nam przyroda. Jej światło pulsuje, zmienia swe barwy i natężenie, przez cały okres jej trwania. Przybiera kształty firanek, draperii, koron, wstęg i świetlistych smug. Jak pisze Marnie najczęściej spotykana jest zielona i taką właśnie oglądała trzy razy podczas swego życia. Aczkolwiek mechanizmy powodujące zorzę są dość dobrze i przekonywająco wyjaśnione, to jednak pozostawała ona naukową zagadką przez wiele stuleci. W przeciwieństwie do tęczy, której usytuowanie pozornie zmienia się w zależności od pozycji obserwatora, zorza polarna zawsze umiejscowiona jest w określonych miejscach w górnych warstwach atmosfery. Najczęściej pojawiają się w dwóch pasach otaczających odpowiednio Biegun Północny i Biegun Południowy, w tak zwanych "strefach zorzowych" umiejscowionych ok. 20-25 stopni od bieguna magnetycznego.
English: My second postcard from today was sent by Johanna from Finladn and shows Revontulet, Northern lights ot Aurora borealis. This amazing spectacle is caused when charged particles from Sun collide with atoms and molecules in the Earth`s atmosphere at the altitude of 90-250 km. Due to the collission oxygen and nitrogen are emitting auroral light. Most common are green nothern lights like the one from postcard.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz