czwartek, 12 września 2013

Słodkie sówki

Siedzę... miałam sprzątać, ale oczy mi się same zamykają. Odpoczywam więc choć chwilkę, przy okazji przeglądając pocztówki, które przesłała mi Tatiana. Rysunki Ingi Palester to coś co zachwyca moje pociechy, ja natomiast chciałabym umieć szyć takie cudeńka. Tak szyć, bo widziałam ostatnio takie właśnie maskotki, szyte i dziergane. Coś cudownego!
Bądźmy jednak realistami. Mam słomiany zapał, mnóstwo innych pomysłów do realizacji i niestety nawet podczas rekonwalescencji nie mogę poleżeć. Może podczas kolejnej ciąży. Znając moją dolę znów spędzę ją w łóżku. 
Dzisiejszych pocztówek nie trzeba bynajmniej opisywać, wystarczy podziwiać, a do podziwiania mam dużo. Daruję wam nawet znaczki, bo po prostu są identyczne i nie ma co rozpraszać nimi waszej uwagi. 
English: I should rest after accident, I even have this written on my release papers from hospital, but you know how it is with kids - so I walk around our little flat. Good that it is so little! While I stay in bed like in this moment, I look through postcards I had recived this week. Those lovely owls are from Tatiana. 
Inga Palster is one of favourite artist of my kids. There is somethin in her draws that makes them smile. Thats good, mabe they will forgott about what happen to us.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz