środa, 16 maja 2012

Bo kiedy pada... - Historic Centre of Prague

Za oknem wciąż siąpi deszcz, a my w domu wszyscy chorzy. Wygląda to zupełnie tak, jakby pogoda marudziła wraz z nami. Ciemne chmury przesuwają się ponad domem, od czasu do czasu ukazując zamglone i jakby rozmazane słońce. W takie dni nic człowiekowi się nie chce. Jak miło byłoby unieść oczy, by nad głowa dostrzec pulsujące odcieniami błękitu niebo. 
Ale takie niebo mam dziś tylko na przesłanej przez Anię (Ania) widokówce z Czeskiej Pragi. Kartka była niespodzianką, ot niesamowitym prezentem wysłanym z długiego majowego weekendu. 
Ten wspaniały monument to Katedra Św. Wita, ale jej pełna nazwa brzmi inaczej St. Vitus, St. Wenceslas St. Adelbert Cathedral. Największy kościół Czech, znajdujący się w obrębie Praskiego Zamku, a tym samym wliczający się do UNESCO, swe początki datuje na rok 925, choć z tych czasów pozostały jedynie podwaliny przy południowym wejściu. To tu w jednym ze wspanialszych przykładów architektury dojrzałego gotyku mieści się Czeskie arcybiskupstwo. Na kartce widać jedynie wspaniałą rozetę i strzeliste wieże przedniej fasady katedry, ale już to wystarczy by zachwycić ludzi, tak jak ja kochających ten okres w sztuce. Na koniec wspomnę jedynie, że dzieło owo zawdzięczamy dwóm architektom: Mateuszowi z Arras oraz Peterowi Parlerowi, który dodając młodzieńczą innowację od wspaniałego francuskiego stylu, nadał katedrze wyjątkowy charakter.
Przyklejone na odwrocie znaczki, wraz z pieczątką. Czesi postarali się w kwestii kurczaków, nie to co nasze bohomazie polskie jajka, barany i zajęce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz