czwartek, 3 maja 2012

Poznańskie klimaty

Miałam pisać rano, ale pogoda jest za piękna by siedzieć przed komputerem. Teraz za to mam chwilę przerwy nim siądę do organizacji zamówienia, chciałam zatem posunąć się nieco do przodu z prezentacją kartek, by móc wstawiać je na bieżąco. Do tego jednak chyba jeszcze daleko.
 Pierwsza w kolejności kartka przyszła do mnie w od Marty (convallaria) z fav tag-u. Widać na niej uroczy nocny widoczek na most św. Rocha i katedrę św. Piotra i Pawła, a pocztówkę wydało wydawnictwo DDK. Dowiedziałam się też, jak mocno Poznań jest zakorkowany i rozkopany - ale czuję, że Warszawy w tym aspekcie nie przebije. Odnoszę wrażenie, że mamy w kraju sporo "kretów".
Co zabawne dwie pozostałe kartki przyszły tego samego dnia i tego samego zostały wysłane, a więc w jednym dniu miałam Poznańską kumulację trzech kartek. 
Oto druga kartka z DDK z kościołem farny pod wezwaniem św. Stanisława, jak uznały przedszkolaki krufki - domu króla! W sumie nie ma się co dziwić. Wygląda okazale.
Ostatnia to już dzieło Zygmunta Gajewskiego. Poznańska ulica Klasztorna, jak napisano na odwrocie "... samotna - onegdaj we mgle" Dla niewtajemniczonych onegdaj to odpowiednik "pewnego razu". 

Kartka z historią, choć nie dotyczy ona tej konkretnej sztuki. krufka wypatrzyła ją na tablicy korkowej w domu swego ówczesnego chłopaka, dziś już przyszłego męża. Podczas pierwszej wizyty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz