Robię
się głodna, a tym samym zła. Doprawdy przerażające uczucie...
ale jako, że niebawem przybędzie mój gość wolę zawczasu
wstawić jak najwięcej pozycji, bo potem mogę nie mieć okazji. Co
powiecie na dwie naprawdę fantastyczne pocztówki o tej samej
tematyce? Wiem, że się Wam spodobają, ja oszalałam na ich
punkcie, a szczęśliwą posiadaczką stałam się dzięki swapowi z
Edytą (nayanka)
w lipcu.
Owe
widokówki wydaje Rzeszowskie wydawnictwo „SPAGAW II” - swoją
drogą ciekawa nazwa, a autorem fotografii jest G. Leśniewski. Obie
przedstawiają panoramę z Połoniny Caryńskiej (1297 m.n.p.m.), ale
z innej perspektywy. Oto na pierwszej Tarnica wznoszący się na
wysokość 1346 m.n.p.m. szczyt polskich Bieszczadów stanowiący
Koronę Gór Polskich. Edyta pisze, że zdobyła go podczas swojej
pierwszej wizyty w Bieszczadach, gdy przemierzała je na rowerze.
Szacunek dla tej pani!
Na
drugiej Mała i Wielka Rawka – odpowiednio 1272 i 1307 m.n.p.m.
zdobyte przez Edytę podczas drugiej wyprawy Bieszczadzkiej. Ja w
Bieszczadach byłam raz jeden w Ustrzykach Dolnych i prócz Laworty,
na której uczyłam się jeździć na nartach pamiętam jedynie
strzelaninę w policyjnej stołówce. Piękne wspomnienia i wiele
wrażeń.
Obie kartki piękne, ale chyba pierwsza bardziej mi się podoba
OdpowiedzUsuń