Kiedy
około 1619 roku Ujazd stał się własnością Krzysztofa
Ossolińskiego rozpoczęła się zupełnie nowa era tych ziem.
Krzysztof Ossoliński jako człowiek gruntownie
wykształcony, o rozległych zainteresowaniach literackich,
artystycznych, dyplomatycznych i politycznych, postawił sobie za cel
zbudowanie siedziby, która przewyższałaby swą świetnością
siedziby magnackie w Polsce i poza granicami kraju. A mający spełnić
te oczekiwania Zamek w Ujeździe powstawał w trzech fazach w latach
1621 - 1644. Budynek główny i fortyfikacje wzniesiono w latach
1621- 27. Kolejna faza to rozbudowa wieży zegarowej (bramnej),
udokumentowana datą 1631 r. W tym to okresie nastąpiła także
zmiana nazwy siedziby. Dotychczas używana była nazwa Krzysztopór
łącząca imię fundatora z nazwą herbu rodu Ossolińskich. Na
bramie głównej umieszczono wówczas znacznych rozmiarów krzyż i
topór oraz nieistniejącą już dziś inskrypcję: „Krzyż
obrona - Krzyż podpora - Dziatki naszego Topora”. Było
to credo fundatora - gorliwego katolika - wyrażające jego osobisty
stosunek do wyznawanych zasad wiary.
Zamek Krzyżtopór wzniesiono jako palazzo in fortezza,
czyli rezydencję łączącą w sobie wygodę mieszkańców z
funkcjami fortecy obronnej. Zamek został jednak wzniesiony na
nietypowym planie – bastionowej fortyfikacji wpisanej w pięciobok,
co mi osobiście kojarzy się z gwiazdą chaosu z Warhammera O.oObecnie zamek to jedna wielka rujna, za to romantyczna, można tam na przykład biwakować, a zamek udostępniony jest dla zwiedzających.
No a teraz tekst właściwy. Pocztówkę z tym cudem w roli głównej wysłała mi pod koniec lipca Paulina (szynszylowa), choć nie wiem czy to miała być kartka z jakiegoś tagu, czy może pocztówka typowo towarzyska :D Podpisu nie ma, a pamięć zawodzi. Tak to jest.
Przepiękna pocztówka - jak i samo miejsce.
OdpowiedzUsuń