Nie
powiem aby idea książeczki „The book of bunny suicides”
przypadła mi jakoś szczególnie do gustu. Mówiąc szczerze dowcipy
z tej półki nie są po prostu w moim stylu i jakoś nie szczególnie
mnie poruszają – może ze względu na postać króliczka, która
niechybnie zainteresowałaby moje dzieci. Niezapomniana była jednak
mina koleżanki, która goszcząc u mnie zobaczyła tę pocztówkę –
grymas po prostu bezcenny! Kartka stała się moją własnością,
dzięki odrobinie refleksu w Oferuję Tag`u, a Beata
(Ata_) wysłała ją do mnie 25 kwietnia. Oj naczekał się
króliczek na swoją kolej...
Nie
zmienia to faktu, że pocztówka wyjątkowo mi się podoba, a rysunki
z książki z pewnością stałyby się moimi ulubionymi, póki
jednak smyk jest mały taka literatura musi poczekać na swoją
kolej. Beata zachwala ją całkiem skutecznie, bo kreatywność i
odrobina uśmiechu przydadzą się każdemu.
English:
I can`t really say that I like
the idea of „The book of bunny suicides”. To be honest the jokes
from that shelf are not exactly in my style- maybe it`s because my
kids would be interested in the bunny character and not particulary
happy about his crazy idea? But I must admit that face of my friend
was unforgettable , when she saw the postcard. The card become my
property thanks to a little bit of reflex and a lot of luck in I
Offer Tag, and Beata (Ata_) sent it to me on 25th
of April. Yep... the card was waiting very long time to be added on
the blog. It does not change the fact that, the postcard is special
for me and I like it very much. The draws in the book are one of my
favourites, but until kids are too small, that kinde of literature
have to waite. Beata recomend the book with such passion and
effectivness that I will for sure read it someday, because a bit of
smile is needed in everyday life.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz