wtorek, 21 sierpnia 2012

Yummy!

Takie właśnie pierwsze skojarzenie nasunęło mi się gdy przed kilkoma tygodniami wyciągnęłam pocztówkę ze skrzynki. Jak każda szanująca się kobieta, uwielbiam słodycze im bardziej kolorowe tym dłużej mogę na nie patrzeć. Gorzej z jedzeniem i tak zawsze wyprzedzi mnie syn lub po prostu „odejmie mi od ust”.
Obrazek, który widnieje na pocztówce podoba mi się wyjątkowo,właśnie dzięki jego prostocie i nasyconym barwom przywodzącym na myśl słoneczne lato. Przesłała mi ją Anne – Catherine (MiamMioum) jako oficjalną pocztówkę z PC i moją pierwszą oficjalną Belgię zarazem. Na odwrocie tłumacząc mi zapisaną na pocztówce frazę, która brzmi: „Słodycze z przeszłości – sklep radości”. Ciekawe, nawet się zrymowało.

English: That's the first impresion I got when I received this postcard few weeks ago. As every women I love sweets and the more colourful they are the better and I can watch them for hours. It's not so easy with eating because my son is first one to eat them and i can't stand any chance.
I like especially the drawing on the picture because it's simplicity and vivid colours which reminds me hot summer days. It was sended to me by Anne Catherine (MiamMioum) as an official postcard from PC and my first official Belgium as well. On the back she translated sentences on the postcard which means 'Sweets of the past- Happinesses merchant'.


Distance: 1,196 km (743 miles)
Travel time: 9 days

Podoba mi się widniejący na odwrocie znaczek, od razu z gotową przywieszką priorytetu. Bardzo oryginalne rozwiązanie muszę przyznać.

English:  I like this stamp. It was clever and unique idea to make it with priority as one.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz