To
już koniec na dzisiaj, miałam jakiś wysyp pocztówkowy, a może to
po prostu moja niewyczerpana ambicja pisarska? W każdym razie...
ostatnia kartka przyszła do mnie od Johanny
(marnie)
i choć dotarła z jesiennej Finlandii to tak naprawdę przedstawia
Muzyczną Havanę :) Wiecie, że uwielbiam wszystko co kolorowe, a
żywe kolory w słońcu to moja pasja. Prawdziwe życie jest zawsze
ciekawsze od upozowanych scen.
English: Its
my last card for today and maybe for the whole week because I need to
prepare my project for studies. It was sent from Autumn Finland but
it is Havana. City full of my favourites colours and music. I love
all coulors but thous natural in a sunny day are the best. And the
reall life scenes are always more interesting then thous created only
for one shot. Thank you marnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz