poniedziałek, 7 stycznia 2013

Muzyczna pocztówka

Instrumenty klawiszowe są dla mnie jednymi z najcudowniejszych wymysłów człowieka. Może to dlatego, że moja „pierwsza miłość” z liceum, raczyła mnie namiętnie grą na nich. Było czego posłuchać bo Andrzej z zadowalającym skutkiem brał udział w konkursie Chopinowskim, a może z uwagi na fakt, że w szkole nie katowano nas fletem tylko pozwalano grać na cymbałkach, co zawsze wydawało mi się o niebo przyjemniejsze. Sama nigdy tak naprawdę się nie uczyłam, potrafię pobrzdąkać jakieś krótkie fragmenciki, odczytam coś nawet z nut choć raczej nieudolnie. Eryk na pianinie uczył się grać krótko, nie miał cierpliwości, a ja nie jestem zwolenniczką katowania nikogo na siłę – teraz za to gra mi skutecznie na nerwach, choć ostatnie dni przyniosły przyjemną odmianę. Daniel za to gra na wszystkim, piszczałki, gwizdki, bębenki, tamburyny, cymbałki... nie umie za to niestety powtórzyć rytmu wystukiwanego, choć śpiewanie idzie mu nad wyraz dobrze. Daję mu czas, może nie wrodzi się w tatę, a odziedziczy talent po dziadku, który pięknie śpiewa i gwiżdże.
Skoro już jesteście w muzycznym nastroju z pewnością spodoba wam się pocztówka od nadiam_nori, która przesłała mi przepiękną kartkę „muzyczną”, a sama gra na pianinie od wielu lat.
English: Postcard from nadiam_nori is full of music and warm memories from my past. I like piano and other keyboard instruments as well as singing. Thats why I like cards related to music and this one is great.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz