Kiedy
to ja się w końcu odwdzięczę nayance za jej wszystkie pocztówki,
bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Obrazy Muszyńskiej to z
pewnością to co przywodzi mi na myśl dzieciństwo, choć sama nie
wiem dlaczego, a Edyta każdą kartką na nowo przenosi mnie w tamte
choć po części beztroskie czasy. Domowe spory, problemy zdrowotne
i zmęczenie odpływają choć na chwilę gdy przyglądam się
pocztówkom z tej serii i wczytuję w treść wiadomości.
Tą
konkretną lubię wyjątkowo z powodu kota i tego spojrzenia jakim
obdarza nas dziewczynka.
English: I
will probably never could say „thank you” to nayanka in a proper
way in advance for the cards she is sending to me. This one I like
the most of all because of the girls look and this black kat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz