sobota, 15 czerwca 2013

Julijske Alpe

Jestem zbyt leniwa, ale po dzisiejszym nudnym, żenującym i przyprawiającym o ból głowy wykładzie na temat praw własności intelektualnej, doszłam do pewnego wniosku. Tu cud, że w ogóle do jakiegoś doszłam, ale nudziło mi się tak bardzo, a hałas był tak przejmujący, że pozostało mi tylko myślenie, a to też przychodziło z trudem. Przejdźmy jednak do konkluzji, często i gęsto opisując znajdujące się na pocztówkach miejsca, korzystam „radośnie” z różnych pomocy – książek, Wikipedii, stron podróżniczych, a także opisów ze strony Unesco, czerpiąc z nich informacje, a także cytaty – czego niestety zdarza mi się nie podkreślić. To właśnie planuję zmienić, nie wiem jedynie jak to mi wyjdzie, bo zazwyczaj piszę albo zaraz po przebudzeniu, albo późno w nocy, a w obu przypadkach jestem totalni wykończona.
Przekonać możemy się jedynie w praktyce, sprawdźmy zatem. Dp „testu” wybrałam piękną pocztówkę, którą w ramach prywatnej wymiany, wysłał mi ze Słowenii Chris (ostatnio mam szczęście do tego imienia). Nigdy dotąd nie byłam w tym kraju, a nawet przez niego nie przejeżdżałam (albo przespałam to w drodze do Chorwacji), choć szczerze tego żałuję. Ze Słowenią zetknęłam się dopiero planując tegoroczne wakacje. Wakacje, które póki co lawirują jedynie w sferze moich marzeń. Pomarzyć zawsze jednak warto, szczególnie gdy w perspektywie rysują się takie widoki. Osobiście uwielbiam góry, świeże powietrze, ogromne przestrzenie i zmęczenie, które satysfakcjonuje jeszcze bardziej gdy u celu czeka na nas nagroda w postaci urokliwego krajobrazu. Owce też lubię, a w Polsce widuję je coraz rzadziej 0 są po prostu nieopłacalne.
Pejzaż na pocztówce to Julijskie Alpy, góry ulokowane w północno-zachodniej części Słowenii, których najwyższym szczytem jest Triglav (2864 m n.p.m.). Według relacji ze strony visitslovenia „Alpy Julijskie są absolutnie nieporównywalne do jakichkolwiek gór w Polsce i w sąsiedztwie. Ogromny, poprzecinany głębokimi dolinami, płaskowyż krasowy jest najlepszą wizytówką słoweńskich Alp”, a ja po przejrzeniu tysięcy zdjęć w pełni się z ta opinią zgadzam.


English: This postcard is a part of a private swap with Chris from Slovenia. As wrote on the back it is a Mountain pasture in Vrsic (1611 m) pass, in the backround panorama with Spik (2473 m) abd Skrlatica (2738 m). The pass is connecting Gorenjska and Primorska regions and ti is very popular among bikers. Lovely...

2 komentarze:

  1. Pocztówka jest świetna! A propos wakacji, ja sobie w tym roku wymarzyłam drogę przez góry w Austrii, mam nadzieję na malownicze widoki i piękne zdjęcia :)Może i o Słowenię zahaczymy. Pozdrawiam serdecznie!
    PS. Zdziwił mnie kolor Twojego konkursowego wyróżnienia, myślałam, że masz złoty, skoro pierwsze miejsce, a tu niespodzianka - błękit!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błękitne jak nasze forum :) A co do wakacji, życzę ci pięknego błękitnego nieba :)

      Usuń