wtorek, 10 czerwca 2014

Grecja Eleny

No, a teraz coś wyjątkowego dla mnie i pierwszy krok w kierunku moich kartkowych porządków. Oto część wymiany (bo mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy), z Eleną. Prócz wspaniałych UNESCO, których nie trzeba chyba nikomu opisywać, ulubiona wyspa koleżanki – Santorini.
W pierwszej kolejności Ateny, które lata temu sama mogłam pozwiedzać. Byłam zatem zarówno przy Grobie Nieznanego Żołnierza, jak i na Akropolu – z tej perspektywy, świątynia wydaje mi się dziwnie mała, ale przy lejącym się z nieba żarze, uwierzcie mi, że ciężko się ją zwiedza.

Meteory widziałam natomiast tylko przelotnie, ot z autokarowego parkingu. Nie było mi dane nawet kupić wówczas pocztówek, ale w to miejsca akurat bardzo chciałabym wrócić, bo zakochałam się od pierwszego wejrzenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz