Po nieplanowanej przerwie i
wycieczce do rodziców w końcu ponownie jestem w domu. W ferworze
walki z bałaganem odnalazłam kilka ciekawych kartek z mojej dawno
już zapomnianej wymiany. Kilka sekund i ze skanera pocztówki
przenoszą się do „magicznego pudełka”, a stąd mogę już
spokojnie podzielić się z wami moim szczęściem. Misie Koala to w
końcu tak urocze istoty, że nawet ja w wiecznym niedoczasie,
chętnie się chwilę nad nimi zatrzymam.
Koala to torbacze, na stałe
związane z drzewami, z których schodzą jedynie po to by przenieść
się na kolejne. Żyją samotnie lub w niewielkich stadach z jednym
samcem. Ci roślinożercy o wełnistym futrze i dużym czarnym nosie,
zamieszkują wschodnią Australię i są ulubieńcami dzieci. Mnie
jednak nigdy nie udało się znaleźć odpowiadającej mi wyglądem
maskotki z ich podobizną, dlatego stwierdziłam ostatnio, że
pokuszę się o filcową podobiznę o taką:
Misie Koala są świetne :)
OdpowiedzUsuńSuper pocztówki !
Zachęcam do udziału w konkursie!
http://openwindowontheworld.blogspot.com/2015/03/wygraj-pocztowki.html