piątek, 20 czerwca 2014

Walizkowe szaleństwo

Ależ psikus... pierwszy raz dostaję taką pocztówkę i choć nie mogę jej uznać za „zapisaną”, sam jej widok wywołuje uśmiech. Podoba mi się bojem to ciekawe rozwiązanie, jakie zastosowała Verooro.
Sama kartka to jedna z moich ulubionych i od dawna miałam nadzieję na jej otrzymanie. Podoba mi się zdjęcie, styl i nie pogardziłabym takimi walizkami. Już ja znalazłabym dla nich odpowiednie zastosowanie w domu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz