Spać... miałam spać... padam na twarz po egzaminie, który poszedł mi raczej wątpliwie, a przynajmniej tak się czuję. Na dodatek jutro o 5:00 rano muszę zbudzić Eryka, bo ze szkołą jadą na dwu dniową wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Tymczasem w jakimś przypływie chorej ambicji, zachciało mi się tworzyć posta. Dobrze, że Paweł już śpi bo mogłabym nie dożyć jutra. Streszczę się. Przed Wami, pocztówka z Loterii Permanentnej od Beaty (Aty_), którą wygrałam jak się zdaje z daty 08 maja, a nosi zaszczytny numer 24.
Ata spytała mnie, który odbiornik telewizyjny spodobał mi się najbardziej, ale szczerze mówiąc faworytów mam trzech. Pierwszy to ostatni po prawej w drugim rzędzie, mogłabym nawet dziś wpasować go do pokoju, ale są jeszcze dwa ciekawsze. "Kosmonauta" to pierwszy po lewej w trzecim rzędzie, no i oczywiście drugi z lewej w czwartym , który nieodzownie kojarzy mi się ze starymi lodziarkami prowadzonymi na kółkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz