W latarniowym
klimacie przyszedł do mnie kolorowy Szczecin od Beaty (Bubełe),
która chyba niepotrzebnie martwiła się, ze pocztówka nie znajdzie
amatora. Dla mnie jest po prostu idealna, a gdy dodać do obrazka
przyklejone na odwrocie serce całość sprawia, że od razu na mojej
twarzy gości uśmiech. Oczywiście kartkę mam u siebie od dawien
dawna, bo wypisano ją i wysłano 18 maja b/r. No, ale jak to ze mną
bywa pocztówki rosną u mnie, aż nie mieszczą się na biurku i
wtedy zaczynam je dodawać na blogu.
Dziękuję Ci
za tę cudną pocztówkę Beatko i również przesyłam pozdrowienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz