Miałam na dziś inne plany, ale jako
że moja irytacja wzrosła do alarmującego poziomu postanowiłam
nacieszyć się tym co lubię najbardziej, a w moje ręce trafiła
pocztówka od Kasi. Wykonane
przez DCN Gallery zdjęcie kojarzy mi się ze strychem w moim
mieszkaniu w Warszawie. Tak przynajmniej wyglądają jego nie
wyremontowane części i wcale nie potrzeba biało-czarnego filtra,
bo same z siebie mają właśnie taką barwę.
Kasia
uległa „zakoceniu” i teraz kot dyktuje jej życiem. Powinnam się
zaśmiać, ale zamiast tego pogrożę jej wirtualnie palcem, wiem
bowiem, że jak kotu raz pozwolisz – bo taki bidny, mały, słodki,
kochany – to potem jest już tylko gorzej. Kota trudno odzwyczaić
od złych przyzwyczajeń, więc wara mu od kabla internetowego!
English: I
am in a bad mood right now so to make myself more happy I took a look
on my postcards and decide to add one of them here. Its a card from
Kasia with a greate B&W picture from Wroclaw DCN Gallery and even
better story about her new cat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz