czwartek, 7 lutego 2013

Roses are red

Jutro dziewiąty...jutro egzaminy... a ja odczuwam dziwną panikę, nie taką jak zwykle, bo zazwyczaj w tej panice świetnie mi się uczy. To raczej rodzaj znieczulicy przedegzaminacyjnej. Nic mi się nie chce, grałabym na kompie i oglądała pocztówki, ewentualnie poświęciła się i uprała w śniegu dywan, ale na notatki z Metodologii Badań patrzeć nawet nie mogę. Patrzę więc na pocztówkę od Vickie z Tajwanu, urocze wydanie NI pasujące doskonale do okresu przed-walentynkowego. Są tu piękne czerwone róże, wstążeczka z wyznaniem miłości i piękny list, który mógłby być tym miłosnym. Oczywiście pocztówka walentynką nie jest, ale co z tego? W długiej wiadomości Vickie opowiada mi za to o urokach swojej wyprawy do Japonii, szkoda że wycieczka z Polski do tego kraju jest taka droga.
English: Tommorow I have exams and to be honest my main problem is to concentrate on learning. I just cant so I am looking throught cards I have recived from work. This one is special, it comes from Taiwan and was sent by Vickie. It is not a”love” card but in a period befor Valentine it looks very acurate don`t you think? There are roses and a long letter on it – but insted of wishes or love message there is a greate story about visit Vickie in Japan. This is also a greate new NI card to my collection so I need to send thanks to Vickie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz