Przez kilka dni ciszy gościłam u
teściów w Krakowie i jakoś nie było okazji zajrzeć w czeluście
internetu. Dziś jednak postaram się nieco nadrobić zaczynam zatem od pocztówki, która z tych czy innych powodów dostałam podwójnie. Pierwsza dotarła kartka oficjalna wysłana 06 maja roku, dotarła do mnie 16 maja. Jak na ekonomiczny z Białorusi to naprawdę szybko. Co ciekawe zauważyłam, że z Polski kartki docierają do nich szybciej, niż do nas wysłane od nich... Może nasza poczta nie jest taka najgorsza? Kartkę wysłał do mnie Victor (victorzenin) i choć doceniam jego "wkład" jakoś nie pociesza mnie fakt, że na odwrocie jest jedynie pieczątka z adresem nadawcy i "Happu Postcrossing!" Dramat!
Na całe szczęście to nie koniec. Bo oto dzisiaj listonosz przyniósł mi duplikat ze swapa z Julią (Klemochka), która rozpisała się obszernie i ciekawie. Dodając cudowne naklejki z sowami - a kartkę wysłała 22 maja - co oznacza tyle, że mogłam jej napisać o zmianie, ale wyszłam z niesłusznego założenia, iż kartka już poszła... Na zdjęciu z serii "Fauna of Belarus" (Fauna Białorusi), możecie podziwiać Eagle owl (Bubo bubo) - czyli po naszemu Puchacza zwyczajnego.
Gatunek ten zamieszkuje większość Eurazji za wyjątkiem obszarów tundry, Zatoki Bengalskiej, Wysp Brytyjskich i północnych krańców Francji. Ze względu na wytępienie gatunek objęto w wielu krajach ochroną gatunkową i strefową, co cieszy bo to uroczy, acz płochliwy ptak, obecnie uważany za jedną z największych sów świata obok Puchacza japońskiego.
Na odwrocie obu kartek ten sam znaczek ( zmówili się!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz