czwartek, 14 czerwca 2012

Russian patterns

Mam tych Rosyjskich kartek, oj mam a na blogu wcale tego nie widać. Muszę to zatem nadrobić.  

Nie na temat:
Moja starsza pociecha właśnie trzasnęła drzwiami ruszając do szkoły, a ja trzęsącymi się dłońmi trzymam kawę. Dzisiaj muszę się uzewnętrznić darujcie mi zatem odejście od tematu. Jutro z rana egzamin z dydaktyki ogólnej, a ja nawet nie przepisałam notatek, już nie wspominając o "umieniu" czegokolwiek. Nie żebym była osamotniona. Większość moich koleżanek z grupy nie umie dosłownie nic, ale one liczą na ściągi. Ja nie mogę, bo to byłoby wbrew moim zasadom, a te łamię tylko gdy chodzi o dobro dzieci. Dobro dzieci w tym konkretnym wypadku byłoby za dużym uogólnieniem. Tak więc przeżywam... Dziś pewnie w ogóle nie pójdę spać. Co gorsza w niedzielę mam egzamin z psychologii rozwojowej, którą zapewne zdałabym całkiem znośnie gdyby nie fakt, że ucząc się do dydaktyki - co jak już wiemy mi nie wyszło, odpuściłam sobie psychologię. Rozsądniej byłoby powtórzyć wpierw ją. To prawda. Było mi jednak głupio przed prowadzącą ćwiczenia z pierwszego przedmiotu. Postawiła mi w sumie zasłużoną piątkę (skromność w najwyższym wydaniu) i źle byłoby zrobić jej wilczą przysługę oblewając kolokwium. Tyle, że ćwiczeń mieliśmy pół roku (wykładów rok), materiał był ograniczony, a na koniec kolokwium i ciężki, ale nie mający nic wspólnego z programem referat (gdyby miał, przynajmniej opanowałabym ciut więcej materiału pisząc go). Tak więc jak widzicie klapa na całej linii.

No, a teraz do dzieła. Kartka jak najbardziej oficjalna, a takich mam zdecydowanie mniej. Co więcej, wśród tej mniejszości, jest jeszcze mniej kartek, które mi się podobają - a ta podoba się zdecydowanie. OFF przyszedł z Rosji, a konkretniej z St. Petersburga, a przysłała mi go Mary (). Na kartce fabrycznie wykonane rosyjskie tradycyjne wzory.

 RU-910599
Travel time: 43 days
Distance: 982 km

Na odwrocie nie ma za wiele, prócz podstawowych informacji o nadawcy i "Happy Postcrossing" jest też zabawny rysunek ze skaczącą kopertą, a poza tym znośny znaczek ( byłby ładny, ale ja nie lubię medali).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz