wtorek, 31 lipca 2012

Luso


Na trzeci ogień poszła kartka, która dostałam już jakiś czas temu, ale jakoś trafiła na dzisiejszą kupkę (rozgląda się podejrzliwie), co zapewne jest zasługą jakiegoś małego skrzata. Pocztówka jest przykładem fantastycznej portugalskiej sztuki wyrobu porcelany. Portugalczycy lubują się w porcelanowych cudeńkach i w tradycyjnym domu nie może ich zabraknąć. Kartkę przysłała mi miceau w ramach naszego dość rozbudowanego swapa.


Na odwrocie są cudowne znaczki, w których zakochałam się błyskawicznie, a ojciec już rwie sobie włosy z głowy, że zacznę szukać portugalskiego filatelistycznego sklepu wysyłkowego. Na dzień dzisiejszy nie musi się jednak obawiać, bo w moim budżecie powstała dziura niczym w naszym narodowym i muszę zrobić cięcia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz