Biały królik
królowej kier w Taiwańskim wydaniu naprawdę przypadł mi do gustu,
dlatego cieszy mnie w sposób szczególny. Pocztówka pochodzi z
prywatnej wymiany z Yi-Ju, któremu bardzo spodobała się
Nasza architektura, tak odmienna od jego własnej. Na kartce wyznał
mi, że uwielbia fotografować, a obecnie w Tajwanie jest idealna do
tego pogoda. Niebieskie niebo i piękne zachody słońca. Nie jest
mistrzem, ale jak pisze zdjęcia są jego i to się liczy. Chodzi i
pstryka, wprawie jak typowy Azjata.
Na odwrocie
kwiatowe znaczki akuratne dla tej pory roku. Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz