To
jeden z moich ostatnich nabytków, od Kesji w ramach RR#54
„Jedzenie”. Dowiedziałam się, jak można na wiele sposobów
podać jajka. W sumie my też je lubimy, ale ostatnio nie mam czasu
nawet zrobić jajecznicy. Kawa, papieros, śniadanie dla chłopców i
już muszę odpalać auto, sama może jabłko chwycę.
Zazdroszczę
ci słonko tych francuskich serów. Ja muszę w końcu kupić sobie
lodówkę na górę, ale zwlekam, bo nie wiem czy w wakacje nie
wrócimy do Warszawy. Tak byłoby najlepiej, własna kuchnia, własna
lodówka i wszędzie blisko. Do rodziców tylko na weekendy!
English: This
is one of my latest postcard from Kesja. It is RR#54 „Food” -
with an egg from MoC. I like eggs but from some time I trully don`t
find time for breakfasts. I dring coffee, sometimes have a cigarette
and most of times grab some apple to the car. Not too healthy at all.
I
hope it will change during vacation if we will move to Warsaw again.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz