Uwierzcie
mi miało być zupełnie inaczej, ale że zapełniłam już swoje
pudełko na pocztówki zagraniczne, muszę pododawać polskie i
zapełnić też drugie. Wówczas z czystym sumieniem będę mogła je
schować. Nie mam wprawdzie pojęcia gdzie, ale luzem leżeć nie
mogą.
Sięgnęłam
po zaległe i te nowe pocztówki i tak oto trafił mi się fav tag od
Uli wprost z Galerii Cytryny, co mi przypomniało o przelewie dla
koleżanki z forum. Pocztówka jest śliczna, ale znam już jej cenę
i nawet po zniżce wydaje mi się wygórowana. W takich właśnie
momentach coraz żywiej zastanawiam się nad otworzeniem sklepu z
pocztówkami i robieniem tego co sprawia mi prawdziwą frajdę.
Niebieskie
odrzwia nie przypominają mi drzwi do domu, a raczej do stodoły,
albo jakiejś kanciapy, ale kwiatek kojarzy mi się z zaproszeniem, z
miłym gestem kogoś kto nas kocha i wie, że prędzej czy później
pojawimy się właśnie tutaj.
English:
Belive me I have other plans for today postcards but my boc for
foreign postcards is full so I need to add some polish ones. Thank I
will be able to hide both.
This
is an old fav tag from Ula. I like cards from Galeria Cytryny
publisher but there are very expencive. Too expencive for me. When I
see such prices i think about creating my own postcard shop.
Thous
blue doors are probably enter to a barn or maybe carpenters workshop?
I don`t know but I can imagine that someone who will come here will
be welcome with this flower as a sign from someone who loves him.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz