Kolejny etap kartkowych porządków
doprowadził mnie do koperty od Nihan, która zawierała trzy
pocztówki z tagów. Wszystkie są „oznaczkowane” choć to
znaczki z recyclingu, rozumiem jednak doskonale koleżankę
szczególnie po podwyżkach na naszej poczcie. Tak więc po kolei.
Zacznijmy może od „egoztyku”,
bo Nihan zatagowała mnie z kartką Estońską, w tym wypadku
chodziło mi jednak o owce „be-e-e-e-e-e”, więc odstępstwo od
kraju pochodzenia mi nie przeszkadza. Mam bzika na punkcie owiec!
Choć w sumie ja ogólnie mam bzika jeśli o zwierzaki gospodarcze
chodzi, mogłabym je hodować i patrząc na króliczy miot szło by
mi całkiem nieźle, choć raczej nie zgodnie z planem. Poprawka,
króliczątek jest 10 sztuk!
Na zdjęciu wioska Singa, wyżyna
Karula, hrabstwo Voru.
English: Doing
cleaning among my cards from Christmas period I`ve found an envelope
from Nihan. There are three cards inside with used stamps on (thank
you dear) and I will show you all of them one by one in different
posts. Thirst is orginaly from Estonia, but I wanted it because of
sheeps. I am little crazy abouth them. Would love to have my own
flock of sheeps (on Mazovia lol).
On
the postcard Singa Village, Karula Upland, Voru County.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz