Jeśli jeszcze zastanawiacie się gdzie chcielibyście spędzić wakacje mam dla was wyjątkową gratkę. Oto Wyspa Boracay jedna z najpiękniejszych na Filipinach, a może i w całej Azji. Jak pisze Ritz, który wysłał z niej widokówkę, nigdzie na świecie nie ma tak cudownie białego, przypominającego puder piasku. Od 20 lat nieustannie nominowana jako posiadająca najpiękniejsze plaże tropikalna i pełna uroku wyspa położona jest w rejonie Visayas. Panują tu doskonałe warunki do uprawiania
żeglarstwa, windsurfingu i nurkowania. Długie piaszczyste plaże z krystalicznie
czystą wodą to chyba marzenia każdego urlopowicza. Boracay jest znana również z występujących tu bardzo
rzadkich, lśniąco białych muszli Puka. Kolekcję pięknych morskich muszli
można oglądać w The Kar Tir Shell Museum w Iligan. Jako jedną z atrakcji turystycznych przewodniki wymieniają także oglądanie przepięknego zachodu słońca na White
Beach oraz fascynujący las martwych drzew Dead Forest. Dzięki swoim
pięknym plażom, wyspa porównywana jest często z wyspą Bora Bora, od
której podobno zawdzięcza swą nazwę „Bora” wraz z „cay”, co znaczy
„żegnaj”.
Kiedy piszę najdłuższe właśnie to mam na myśli bo plaże ciągną się tu na długości 4 km, a szerokie są na jakieś 100 m. Sama wyspa ma powierzchnię 1083 hektarów... oh marzy mi się urlop, a tu egzaminy...
Na odwrocie piękne znaczki z tropikalnymi rybami. Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz