sobota, 23 czerwca 2012

USA z NI w roli głównej


Plan na dziś stos zapomnianych kartek, tak byście mieli co czytać, a przede wszystkim oglądać!
To może coś jeszcze od Was? A konkretnie od Marty (Spiaca) wprost z Nowego Yorku.
Kartka wzbogaca moją powoli się tworzącą kolekcję NI, a Marta wypisała ją 30 kwietnia kiedy to przejścia z Fiśkiem były jeszcze w stadium dobierania dawek insulinowych. Brry przyznam, że zastrzyków nie lubię ani dostawać, ani robić i ciągle się zastanawiam, której opcji bardziej nie trawię. Kartka o kocie, a na obrazku co? 


No jasne – Psy! Najbardziej podoba mi się Husky wygląda jak moja Alaska i zapewne tak samo jak ona uwielbia mordować stada kur. O tak... To jest to co Siberian`y lubią najbardziej. Oczywiście w ostateczności mógłby być kot lub jakiś mały dla przykładu ten tuż obok York, ale wtedy jest cicho, a kury tak śmiesznie piszczą. Z tego pisku nie zadowolony był jednak gospodarz no i Alaski nie ma. Lubię myśleć, że hasa gdzieś po lesie i goni za sarnami.
Podobają mi się też amerykańskie znaczki z bonsai, zawsze lubiłam te japońskie roślinne dzieła sztuki, ale sama nie mam do nich cierpliwości. W moim ogrodzie jest sporo roślin, ale żyją własnym życiem, na parapecie uchowają się jedynie kaktusy, a i one no cóż. Nie schną... ale przerastają.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz