Marzy mi się zgromadzenie całej tej kolekcji, ale wydaje mi się, że mam na to nikłe szanse. Niemniej serdecznie dziękuję za tę właśnie pocztówkę, bo nie tylko mnie urzekła, ale i przyprawiła o mocniejsze bicie serca.
wtorek, 24 lipca 2012
Lachowie po włosku
W zasadzie miałam dziś dodać inną kartkę, ale że Maryś (Świeczek) poprosiła mnie o przypomnienie jej co też wysłała mi w ramach RR7 "floklor", chętnie udzielam odpowiedzi w ten sposób. Marysia wysłała mi bowiem niebywałą kartkę wprost z moich favów! Na sprzedawanej w Warszawskim Muzeum Etnograficznym pocztówce z serii "Granice" (jak twierdzą, bo odkąd jest remont nie mogę tego sprawdzić) włoch Leonardo w stroju Lachów Sądeckich.
Marzy mi się zgromadzenie całej tej kolekcji, ale wydaje mi się, że mam na to nikłe szanse. Niemniej serdecznie dziękuję za tę właśnie pocztówkę, bo nie tylko mnie urzekła, ale i przyprawiła o mocniejsze bicie serca.
Marzy mi się zgromadzenie całej tej kolekcji, ale wydaje mi się, że mam na to nikłe szanse. Niemniej serdecznie dziękuję za tę właśnie pocztówkę, bo nie tylko mnie urzekła, ale i przyprawiła o mocniejsze bicie serca.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pocztówek jest tylko osiem, więc nie trać ducha, na pewno się uda! Cieszę się, że się podoba.
OdpowiedzUsuńObecnie z tej serii mam trzy więc długa droga przede mną :)
Usuń