czwartek, 26 lipca 2012

Les Saveurs du Maroc


Tytuł zaczerpnięty wprost z pocztówki, bo tylko on może ją dobrze opisać. Oczywiście kartkę przysłała mi Marta (Spiaca) jako nagrodę w LOTERII „Za co lubisz”. Jak zwykle opisując swój dzień i właśnie za to lubię Twoje kartki kochana. Człowiek czuje się jakby stał obok i znad Twojego ramienia śledził poczynania... w tym wypadku „młodego”. Co by się nie działo, akurat ty dasz sobie radę.


Na odwrocie? Znaczki, ale jakie o Jezuniu, czemu ja nie mam tego skanera! Oczywiście poczta musiała mi kartkę pobrudzić, byli by chorzy gdyby nie umaziali choć jednej w tygodniu w tuszu od pieczątek phi! Natomiast samo zdjęcie... marzą mi się takie miseczki, marokańskie szklaneczki, których nazwy jak na złość zapomniałam. Pamiętam za to smak herbaty... o matko... ja ją chcę! Chcę też własną kuchnię, bo z matką nie jestem w stanie współpracować. Ja lubię przy gotowaniu ład i porządek, drobiazgi dodające charakteru potrawom, prawdziwe aromatyczne przyprawy, a ona obok naszego obiadu gotuje papkę dla psów i świni. Co to to nie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz