Tytuł
zaczerpnięty wprost z pocztówki, bo tylko on może ją dobrze
opisać. Oczywiście kartkę przysłała mi Marta (Spiaca)
jako nagrodę w LOTERII „Za co lubisz”. Jak zwykle opisując swój
dzień i właśnie za to lubię Twoje kartki kochana. Człowiek czuje
się jakby stał obok i znad Twojego ramienia śledził poczynania...
w tym wypadku „młodego”. Co by się nie działo, akurat ty dasz
sobie radę.
Na
odwrocie? Znaczki, ale jakie o Jezuniu, czemu ja nie mam tego
skanera! Oczywiście poczta musiała mi kartkę pobrudzić, byli by
chorzy gdyby nie umaziali choć jednej w tygodniu w tuszu od
pieczątek phi! Natomiast samo zdjęcie... marzą mi się takie
miseczki, marokańskie szklaneczki, których nazwy jak na złość
zapomniałam. Pamiętam za to smak herbaty... o matko... ja ją chcę!
Chcę też własną kuchnię, bo z matką nie jestem w stanie
współpracować. Ja lubię przy gotowaniu ład i porządek,
drobiazgi dodające charakteru potrawom, prawdziwe aromatyczne
przyprawy, a ona obok naszego obiadu gotuje papkę dla psów i świni.
Co to to nie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz