A
to już Holandia i swap-bot,
kartka pochodzi z wielostronnej wymiany 13 kartek do 13 różnych
osób. Wśród wielu średnich karteczek, trafiła się taka, którą
miałam w ulubionych i ono mogę Wam ją pokazać. Przysłała mi ją
Jessica i w zasadzie
to wszystko co mogę powiedzieć o nadawcy, bo ani nie rozmawiałyśmy,
ani nie napisała nic o sobie. Obdarowała mnie za to ładnymi
znaczkami i kolorowymi naklejkami, z czego jestem wyjątkowo
zadowolona. Jak na razie to moja jedyna przygoda ze swap-botem i na
jakiś czas z pewnością ostatnia. Wy jednak zobaczycie kilka innych
jeszcze kartek, które dostałam z tej okazji.
Swoją
droga, czego to ludzie nie wymyślą. Obwieszony girlandami z kwiatów
rower, jak się na nim jeździ? Zapewne wiosennie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz