wtorek, 23 października 2012

UNESCO - Wieliczka Salt Mine

 Żebyście nie mówili, że zaniedbuję własny kraj – właśnie doszła do mnie pocztówka od Dominika z UNESCO tagu z naszego forum. Na niej zaś Jankowe zdjęcie Wieliczki. Część z Was już wie, że w tym roku miałam przyjemność... dodam wątpliwą... odwiedzić tę kopalnię z dziećmi. Nastałam się w kolejce ponad godzinę (przez, którą Danny zdążył się już znudzić i musiałam go nosić), potem poczekałam sobie za kasami, powiedzmy 20 minutek... no i prawie 4 godziny zwiedzania z dzieckiem na rękach. Tak to robi swoje... Czy to popsuło wrażenia? Jasne, że tak! Chodzi jednak o coś innego. Wieliczka jest przereklamowana, dwa lata temu byliśmy w Bochni, jeszcze nie interaktywnej i powiem Wam, że podobało mi się o wiele bardziej, mimo że zwiedzanie było krótsze. Było tanio, bez kolejek, przewodnicy nie ugładzali prawdy, dzieciaki ganiały po korytarzach...
Niezależnie zatem od Sanatorium alergologicznego w szybie Kinga i mnóstwa sklepów oraz nie zapominajmy najniżej położonej kolektury Totolotka, wolę mniej obleganą, a starszą kopalnię, nie tak znowu dalej od Krakowa.

English: Wieliczka lies just outside administrative borders of Cracow and it is well known Salt Mine in Poland considered as UNESCO. It was been operating for at last 700 years. Mine is known from its preservative qualities of its microclimate – there is even a Sanatory in Kinga`s shaft (211m underground). It also has labyrinth of tunnels (300km). I was there this year and I am not impresed its expensively, you waite too long and the excursion are too long for kids. Year before i was in Bochnia just few kilometers from Wieliczka and I must say I love it.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz